Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T1.pdf/442

Ta strona została przepisana.

kach. Wprawdzie dowódca rozkazał oddać, co zabrano, ale zwrócono tylko drobnostki, pieniądze zatrzymano.[1]
Dnia 15 kwietnia przybyły dwie kompanie 6 pułku landwery i szwadron ułanów do Wrześni. Żołnierze dopuszczali się po kwaterach gwałtów, zbili na miazgę mieszczan Rosta i Dziechciarskiego, napadli pałac hr. Ponińskiego, hrabinie, będącej w odmiennym stanie, przykładali bagnety do ciała, przetrząśli całe mieszkanie, szukając broni, a znalazłszy starożytną broń zabrali ją, zginęła przytem sakwa z 150 talarami, dnia 16 kwietnia złupiony został kupiec Ludwik Rakowski, zbity mieszczanin Wrzesiński, a dnia 18 kwietnia poturbowany Feliks Orchowski i położnica Jerzykiewiczowa.[1]
W tym samym czasie 5 pułk ułanów zrabował w Nekli pod Wrześnią proboszcza miejscowego, kapitana Kurowskiego, leśniczego Dąbrowskiego, kupcową Lukowską i Franciszka Krobskiego. Zabrano im wogóle w pieniądzach i przedmiotach wartościowych 1521 talarów, 2 srebrniki, 6 fenygów. Skutkiem skargi, zaniesionej do generała Willisena, zwrócono proboszczowi cośkolwiek. Innym zarzucił generał-major Hirschfeld kłamstwo, bo w 10 dni później zrabowanych przedmiotów nie znalazł u żołnierzy![1]
W Środzie splądrowało wojsko mieszkanie ks. Kegla.[1]
Do Czarnotek wpadł 16 kwietnia drugi batalion 6 pułku landwery pod majorem Rösslem, a gdy do dworu natychmiast go nie wpuszczono, żołnierze kolbami rozwalili drzwi, a dziedzica Karczewskiego zakneblowali i zamknęli na całą noc w sklepie. Pokoje porujnowano, matkę i siostrę dziedzica zbito kolbami.[1]

Dnia 19 kwietnia podszedł pod Gostyń batalion fizylyerów 18 pułku piechoty i pierwszy szwadron 1 pułku ułanów pod majorem Müllerem. Naprzeciw wojska wyjechał jako parlamentarz obywatel Borek, ale ściągnięto go z konia i rozbrojono. Widząc to mieszczanie, postanowili bronić się, a gdy wojsko wkraczało do miasta, padł pierwszy strzał z domu mularza Martina. Wojsko rozpędziło broniących się, zabiło 6 ludzi, pomiędzy tymi dwóch żebraków, z których jednego zastrzelono w ogrodzie szpitalnym, potem splądrowano domy i zaprowa-

  1. 1,0 1,1 1,2 1,3 1,4 Brodowski str. 59.