Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T1.pdf/516

Ta strona została przepisana.

żam przecież za powinność Panu Generałowi oświadczyć niniejszem najuniżeniej, że
ponieważ W. Ks. Poznańskie obecnie wystawione jest na wojnę domową, której czas i koniec oznaczyć się nie da; ponieważ według mego przekonania uskuteczniony podział W. Księstwa Poznańskiego nie tylko się sprzeciwia traktatom z roku 1815 i gwarancyom patentu okupacyjnego, ale nadto rozkazowi gabinetowemu z dnia 24 marca r. b., jako też interesom i życzeniom daleko większej części ludności Księstwa, a wogóle jest podziałem, który niewątpliwie w historyi będzie nosił miano nowego podziału Polski,
przeto poruczonego mi urzędu przyjąć nie mogę.”[1]
Następnie zwrócił się Pfuel do Gustawa Potworowskiego, od którego taką odebrał odpowiedź:
Ekscelencyo!
List Jego Ekscelencyi z dnia 19 b. m. najboleśniejsze na mnie uczynił wrażenie, bo jest dowodem, jak wątpliwym w oczach Ekscelencyi charakter mój wydawać się musi, gdy sądzisz mimo to, iż miałem już honor wyjawić Mu moje zdanie o teraźniejszym stanie Księstwa, że przyjmę urząd naczelnego prezesa — po nowym jego podziale wbrew najświętszym prawom naszym.
„Jakkolwiek za najświętszy poczytywałem sobie obowiązek przyjąć każdy urząd w Księstwie podług przyrzeczenia z dnia 24 marca zreorganizowanem, w teraźniejszym wszakże położeniu rzeczy byłbym zdrajcą Ojczyzny, gdybym jakikolwiek wziął udział w dziele, które za nowy podział Polski poczytuję.[2]
Także adwokat Gregor i sędzia Topolski, do których Pfuel następnie się zwrócił, odmowną dali odpowiedź.

Uroszczenia Niemców i żydów. Generał Pfuel opuszcza Poznań.

Poniesione w czasie rozruchów szkody obliczyli sobie niemieccy i żydowscy mieszkańcy W. Księstwa Poznańskiego na 100,000 talarów. O te 100,000 talarów podali wniosek do ministeryum, ale ani ministeryum ani rejencye wypłacić im

  1. Tamże, nr. 49.
  2. Gazeta Polska, nr. 54.