Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T1.pdf/536

Ta strona została przepisana.

nim sejmowy, złożywszy jednak poprzednio ułożoną przez Augusta hr. Cieszkowskiego deklaracyą, iż czynią to ze względu na to, że przysięga w takich okolicznościach nie pociąga bynajmniej za sobą zrzeczenia się praw, przynależnych Polakom.

Kronika żałobna.

Dnia 8 listopada 1848 roku umarł Jan Wilhelm Kassyusz, kaznodzieja kalwiński w Orzeszkowie, który Polskę najgorętszą miłością ukochał. Pochodził z czeskiej rodziny Kaszków, którzy w XVII wieku, w czasie prześladowań religijnych, opuścili Czechy i osiedli w Wielkopolsce. Wychowywał się w pierwszych latach swoich w kraju, później uczęszczał do szkół w Niemczech, a nauki ukończył w Heidelbergu, skąd jako teolog i filolog do kraju powróciwszy, powołany został 1813 roku do szkoły departamentowej w Poznaniu i udzielał tam lekcyi łaciny, a w szkole żeńskiej Kaulfussa historyi i literatury polskiej; miewał także kazania dla dyssydentów tak w Poznaniu, jak i czasami w Orzeszkowie. Gdy rządy pruskie nastały, zatrzymał posadę swą przy szkołach, ale po kilkunastu latach zwolniono go ze służby, bo uważano wpływ jego na uwielbiającą go młodzież polską za niebezpieczny. Chciano mu dać posadę nauczycielską w innej prowincyi, ale Kassyusz jej nie przyjął, woląc pozostać pomiędzy swymi. Osiadł więc jako pastor w Orzeszkowie. „Nic się nie działo, — pisał Libelt w Gazecie Polskiej 1848 roku, — w życiu tutejszem publicznem, do czegoby on nie należał, nie wpływał, czegoby niezmordowaną pracą nie popierał. Był to urodzony obrońca sprawy narodowej i politycznych praw W. Księstwa Poznańskiego. Wszelkie memoryały, zażalenia, podania urzędowe i wnioski niemal wszystkie on opracował. Wyborna odpowiedź na znane sprawozdanie byłego naczelnego prezesa Flottwella względem germanizacyi tej prowincyi, z jego wyszła pióra. Można bez przesady powiedzieć, że cokolwiek się dobrego zdziałało w interesie sprawy naszej narodowej, tak w politycznym, jak społecznym względzie było częścią wyłączną, częścią współzasługą Kassyusza, że cokolwiek świetnych i wyższych charakterów się rozwinęło między młodszą generacyą wielkopolską, Kassyusza było dziełem.”
W Orzeszkowie nie żył Kassyusz w samotności, bo szlachta polska dyssydencka, której naówczas dużo jeszcze było, uważała