Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T1.pdf/68

Ta strona została przepisana.

lecki z dóbr zmarłego przy wyprowadzeniu ciała stosowną miał przemowę. Trumnę miedzianą, wstawioną w trumnę zwierzchnią drewnianą, aksamitem narodowych kolorów bogato srebrnymi galonami i antabami ozdobioną, w pośród rozczulającego płaczu nieśli domownicy, którą liczny orszak duchowieństwa poprzedzał, a zebrani okoliczni obywatele, przychylni wieśniacy i strapione otaczało ubóstwo. Świt dnia dzisiejszego ogłosiły dzwony i żałobne modły, które zakończył w południe błagalną na ołtarzu ofiarą w solennym obrządku WJX. Miaskowski, proboszcz katedry poznańskiej. Po mszy i po kazaniu miał mowę X. Wilkoński, proboszcz z Nekli, a ostatnie zwłokom wyraził pożegnanie generał Kosiński, uczeń w sztuce wojennej i od r. 1794 aż do kampanii 1812 r. we wszystkich kampaniach nierozdzielny towarzysz broni zmarłego wodza.”
„Dnia tego żałobną i tkliwą okazałość pomnożył liczny zjazd obywateli, przybyłych z Poznania i okolic dla oddania ostatniego hołdu szacunku i wdzięczności za wysługi krajowi, którym całe generała Dąbrowskiego życie było poświęcone. Na czele świetnego tego orszaku znajdował się JW. senator-wojewoda hrabia Działyński. W. pułkownik d'Anhalt, dowódca siły zbrojnej Księstwa, adjutant generała komenderującego w W. Księstwie Poznańskiem i komendant żandarmeryi powiatu średzkiego, która trzymała straż w kościele, przytomni byli ostatniej posłudze zasłużonemu na polu sławy wodzowi.”
„JW. generałowa Dąbrowska, za radą doktora i ustępując przymusowi troskliwych przyjaciół „oddaliła się od tego miejsca, które stroskanej najboleśniejszą jątrzyło ranę, w każdym przedmiocie ukazując nienagrodzoną stratę, ale z koniecznej jej woli w czasie religijnych obrządków wprowadzono pozostałe po ojcu sieroty: czteroletnią córeczkę i dwuletniego syna, grubą odzianych żałobą. Wiek ich nieudolny jeszcze do pojęcia tego bolesnego na wieki rozbratu, rozrzewnił przytomnych tą niewinną radością, jaką okazały na widok zawieszonego nad trumną wizerunku ojca.”
„Na zakończenie nabożeństwa W. komisarz sprawiedliwości Zaborowski, egzekutor testamentu, zapieczętował trumnę zwierzchnią czterema pieczęciami, wewnętrzna miedziana na cztery zamki jest zawarta. Szanowne te ostatki wielkiego męża,