Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T2.pdf/139

Ta strona została przepisana.

bez którego niemasz nadziei ni przyszłości dla upadłego narodu!”
I poszło społeczeństwo za tymi poważnymi głosami i podjęło na nowo rozpoczętą przed powstaniem pracę organiczną.
Już w r. 1848 polecał Ewaryst Estkowski Dyrekcyi Ligi Polskiej, aby udzielała ludowi praktycznych rad rolniczych, jak najlepiej hodować inwentarz, jak pomnażać mierzwę, rozmnażać trawy pastewne, jak korzystać z koniczyn, jak obchodzić się ze słomą itd., a zarazem zwracał uwagę na konieczność podniesienia przemysłu domowego, ogrodnictwa, pszczelnictwa i radził zakładać Spółki pożyczkowe, wytwórcze, spożywcze, odbywać jak najczęściej zebrania i rozbierać na nich te i tym podobne sprawy.
Te pomysły Estkowskiego znalazły zastosowanie najprzód w Prusach Zachodnich, gdzie Julian Krasiewicz założył 1862 r. pierwsze czysto włościańskie Towarzystwo rolnicze w Piasecznie na Kosiewiu, w okolicy Gniewu, które niebawem tak się stało licznem, że je podzielono na mniejsze stowarzyszenia czyli Kółka parafialne.

O tych Kółkach i ich pożyteczności dowiedział się z Przyjaciela Ludu i z Piasta włościanin Dyonizy Stasiak z Księginem pod Dolskiem i powziął myśl założenia takiego Kółka w swojej parafii. I udał się z Antonim Banaszykiem z Studzianny, którego dla swej myśli pozyskał, do wikarego ks. Jana Wiśniewskiego[1] w Dolsku po radę. Ks. Wiśniewski, człowiek gorącego serca, skwapliwie sprawą się zajął i wezwawszy do pomocy Konstantego Sczanieckiego z Międzychodu i Juliana Bukowieckiego, syna majora Augusta z Mszczyczyna, założył w Dolsku pierwsze w W. Ks. Poznańskiem Kółko rolnicze dnia 22 kwietnia 1866 r. Należało do niego z początku tylko 9 włościan. Prezesem obrano Juliana Bukowieckiego, wiceprezesem Fr. Kucharskiego z Brześnicy, sekretarzem ks. Wiśniewskiego z Dolska, podskarbim Konstantego Sczanieckiego, który nietylko statuty ułożył, ale także na zawiązek biblioteczki rolniczej ofiaro-

  1. Ks. Jan Wiśniewski był później 40 lat proboszczem w Czaczu gdzie umarł w styczniu 1910 r.