Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T2.pdf/189

Ta strona została przepisana.

mowania mandatów poselskich, a co najwyżej oddawało swe głosy ludziom „cnotliwym, do Kościoła przywiązanym, praw jego bronić zawsze gotowym, a zarazem lojalnym, porządku i wierności obywatelskiej prawdziwym i sumiennym stronnikom.”[1]
Nastąpiło potem rozporządzenie z dnia 21 sierpnia 1866 r., zakazujące śpiewania po kościołach pieśni Boże coś Polskę, która zdaniem arcybiskupa „zniżoną została do poziomych i chwilowych demonstracyi politycznych,” która jednak ułożona w epoce Królestwa Kongresowego, śpiewana tamże z wyraźną aprobatą arcybiskupa Woronicza, przeszła następnie do zbioru modlitw i pieśni, znajdujących się w książce do nabożeństwa arcybiskupa Dunina, a której mimo licznych nagabywań arcybiskup Przyłuski z rzędu pieśni kościelnych wymazać nie znalazł powodu.
W tymże czasie zaprowadził arcybiskup Ledóchowski w seminaryum duchownem poznańskiem, w którem dotychczas wykład nauki odbywał się w polskim języku oprócz dogmatyki, wykładanej po łacinie, wykład łaciński we wszystkich gałęziach teologii prócz historyi, którą i nadal po polsku wykładać miano, i filozofii, którą arcybiskup w niemieckim języku nauczać kazał, ku czemu w miejsce ks. licencyata Chwaliszewskiego powołał księdza Niemca z Monasteru.[2]
Dnia 24 czerwca 1867 r. wydał zakaz ogłaszania z ambon terminu wyborów do parlamentu Związku północno-niemieckiego, co wręcz sprzeciwiało się okólnikowi arcybiskupa Przyłuskiego z dnia 6 listopada 1861 r., z powodu zaś udziału w przygotowaniach przedwyborczych zaczęto pociągać księży do odpowiedzialności.

Okólnikiem z dnia 10 listopada 1867 r. zakazał arcybiskup księżom uczestniczyć w jakichkolwiek „przedsiębiorstwach drukowych” (co się odnosiło do Czytelni ludowych), dopókiby ich wyraźnie sam nie zatwierdził.[3]

  1. Dziennik Poznański. VIII, 130.
  2. Ib. VII, 138.
  3. Ib. XI, 296.