Wielkopolanin więc zaczął wychodzić od 1-go stycznia 1885 r. pod redakcyą dr. Tadeusza Jackowskiego. Chocieszyński miał 2000 przedpłacicieli, zamiana pisma na codzienne sprawiła, że 18 lipca Wielkopolanin miał ich już 7000. W tym dniu dr. Tadeusz Jackowski, obejmując na życzenie ojca Pomarzanowice, złożył redakcyą w ręce Juliana Bukowieckiego. Proces, który wytoczyła mu prokuratorya za artykuł w dzień urodzin Bismarcka, wygrał wprawdzie dzięki obronie mecenasa Cichowicza, ale za to poniósł karę redaktor odpowiedzialny Trąmpczyński.[1] Od 1 lipca 1904 r. objął redakcyą Walery Łebiński.
W r. 1885 zaczęło też wychodzić w Poznaniu pismo tygodniowe dla ludu katolickiego z rycinami p. t. Prawdą a Bogiem, drukiem Kuryera Poznańskiego. Istniało do roku 1888.
Dnia 1 stycznia 1885 r. ukazała się nakładem księgarni katolickiej Lutnia Polska, śpiewnik, obejmujący polskie pieśni, arye, dumki itd. w całym tekście z melodyami. W dodatku mieściły się życiorysy znakomitych muzyków polskich i rozmaitości.
Dnia 19 marca 1885 r. umarł w Poznaniu po bolesnych czterotygodniowych cierpieniach w 65 roku życia dr. Władysław Niegolewski, mąż niepospolitych zdolności i wielkiej wymowy, prawy syn Ojczyzny, którą w potrzebie własną piersią na polu bitwy zasłaniał i dzielnie bronił z trybuny sejmowej. Przez lat blisko 40 zajmował w społeczeństwie naszem pierwszorzędne stanowisko, we wszystkich objawach życia narodowego niezwykle się odznaczył.
Prócz pogrzebu Marcinkowskiego nie było w Poznaniu tak wspaniałej uroczystości żałobnej, takiego natłoku ludu jak na eksportacyi Niegolewskiego. Pożegnali go w mieszkaniu jego (ś. Marcin nr. 15) serdecznemi przemówieniami najprzód Ignacy Łyskowski, były prezes Koła polskiego w parlamencie niemieckim, najstarszy jego kolega parla-
- ↑ Z listu p. szambelana dr. Tadeusza Jackowskiego.