Strona:Stanisław Posner - Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela.djvu/13

Ta strona została przepisana.
—   11   —

olbrzymiego tłumu złożyli przysięgę, że się nie rozejdą i że się będą zbierali wszędzie, gdzie to będzie możliwe, dopóty, dopóki Francja nie otrzyma stałej konstytucji. Gdy 22-go deputowani zebrali się znowu przy wejściu do kręgielni, zamknięto drzwi przed niemi, mówiąc, że miejsce jest zajęte, albowiem Delfin będzie się zabawiał grą w piłkę. Wtedy deputowani udali się do kościoła św. Ludwika i odbyli tam posiedzenie.
23 czerwca odbyło się posiedzenie z udziałem króla. Miało ono zapoczątkować reakcję przeciwko wszystkim dotychczasowym czynom Stanów gieneralnych. W mowie wygotowanej dla Ludwika XVI, a którą on niepewnym głosem odczytał w obecności wszystkich deputowanych, piętnowano uchwały stanu trzeciego jako sprzeciwiające się ustawom obowiązującym i uznano je za niebyłe. Mowa królewska utrzymywała nadal podział na trzy stany, zakazywała, wprowadzenia jakichkolwiekbądź zmian do stosunków wzajemnych stanów uprzywilejowanych, wreszcie król w zakończeniu swej mowy powiedział: „Rozkazuję wam panowie, abyście natychmiastowo rozeszli się, a jutro znowu zebrali się, każdy stan w oddzielnej izbie”. Duchowieństwa i szlachta zgodzili się i wyszli za królem, ale stan trzeci nie ruszył się z miejsc swoich. Wtedy mistrz ceremonji powrócił do sali i powiedział do prezydenta: „Panowie! wszak słyszeliście, co rozkazał król-jegomość”? Na to odparł prezydent: „Zdaje mi się, że nie można rozkazywać zgromadzonemu narodowi”. Poczym wstał Mirabeau