Strona:Stanisław Posner - Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela.djvu/25

Ta strona została przepisana.
—   23   —

i obywatela jest pisana dla wszystkich ludów i dla wszystkich czasów, że jest wielką kartą wolności całego świata. Mylili się poniekąd. My dzisiaj, starsi o stulecie całe doświadczeń społecznych, myślimy inaczej.
Rewolucja była powstaniem kupców miejskich i chłopów przeciwko feodałom wiejskim, była buntem własności ruchomej, urodzonej po warsztatach i kantorach kupieckich, przeciwko własności wielkopańskiej. Nowe prawo wolności handlowej przeciwstawione zostało przywilejom feodałów i duchowieństwa. Stan trzeci protestował dlatego, że na majątku jego ciążyły ciężary feodalne; domagał się zniesienia serwitutów feudalnych i ceł i myt wewnętrznych, które stały na przeszkodzie rozwojowi handlu; domagał się wolnej cyrkulacji dóbr i wolności ziemi. Oddawna już słychać, było to wołanie w ratuszach miejskich, w korporacjach rzemieślniczych, nawet w ordonansach królewskich. Krzyk ten płynie z głębin natury społecznej i jeśli Voltaire pisze: „Wolność i własność — to krzyk natury!” — daje tylko ideologję tego, co stworzyło życie w stosunkach materjalnych i co urobiło w świadomości szerokich warstw społecznych. „Rewolucja francuska” — mówił niedawno Jan Jaurés (czyt. Żores) — „w dziedzinie własności miała do spełnienia tylko zadanie negatywne: znosiła, niczego nie budowała. Zniosła własność kościoła, ale jednocześnie wystawiła na sprzedaż ziemie, które tę własność stanowiły, i rozbiła je na tysiączne własności prywatne według wzorów istniejących. Tak samo, gdy znosiła prawa feodalne,