Aliści z drugiej strony nie popadajmy w ostateczność i gromiąc tych, którzy, uważając deklarację praw za przeżytek dawniejszych, okresów rewolucyjnych, odmawiają, jej wszelkiego znaczenia, nie oddawajmy się szkodliwemu złudzeniu, jakoby uroczyste oświadczenie, zawarte w deklaracji, stanowić miało żelazną groblę, w której ramach bezpiecznie żyć mogą narody konstytucyjne, bez troski o spoistość, o całkowitość, o niewzruszalność życia konstytucyjnego. Konstytucja i deklaracja praw żyć musi w świadomości całego narodu, w całym rusztowaniu prawnym, w każdej cegiełce gmachu ustaw i instytucji prawnych. Wtedy deklaracja posiada pełnię siły, jak a wewnętrznie i potencjalnie mieści się w jej słowach. I dlatego rzeczywistą wartość, rzetelną powagę posiadają deklaracje praw, poprzedzające konstytucje, wywalczone i ofiarami całego narodu poparte i utrwalone, nie zaś deklaracje praw, stanowiące ozdobę krasomówczą aktów konstytucyjnych narzuconych (oktrojowanych) czy darowanych.
W ostatnich czasach mówiono wiele o „Deklaracji praw człowieka i obywatela” w publicystyce rosyjskiej. Różni autorowie układali też wzory uroczystej deklaracji „wiecznych i niewzruszonych praw obywateli rosyjskich”. Jako materjał dla przyszłego „Urządzającego Zgromadzenia Prawodawczego” próby kodyfikacji podobnej nie były pozbawione poważnego znaczenia. Prawzorem tych deklaracji była oczywiście wiecznie młoda, choć siwizną stulecia przypruszona
Strona:Stanisław Posner - Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela.djvu/35
Ta strona została przepisana.
— 33 —