i identyczności sił psychicznych, tworzących sztukę, leży i tożsamość różnych jej przejawów i istotna przyczyna, konieczność jej istnienia.
Są to wszystko zjawiska, wywołane wolą człowieka, nie istniejące poza jego czynem, mające wszystkie swoje przyczyny w jego duszy i których wszystkie skutki dotyczą też tej samej ludzkiej duszy. Zajmują one w życiu ludzkiem olbrzymie miejsce, nie będąc w żadnym związku z podstawowemi zagadnieniami, warunkującemi jego istnienie. Nie karmią go, nie grzeją, nie chronią przed wrogiemi siłami natury, ani przed drapieżnością zwierząt, ani przed zbrodniczością ludzką. Są zupełnie nieużyteczne — a są tak konieczne, że bez nich niema bezwzględnie ludzkiego istnienia. Człowiek bez sztuki żyć nie może, nic może, gdyż ona jest bezpośrednim, koniecznym tego życia przejawem, jego nieuniknionym skutkiem, jego rozszerzeniem, wzmożeniem, podnietą.
Koniecznością istot żywych jest nie tylko biernie istnieć, lecz żyć czynnie i uświadamiać to życie, uświadamiać chęć, zamysł, uświadamiać czyn, którym się ten zamysł spełnia, i skutki tego czynu — cel osiągnięty. Życie jest to szereg procesów fizyologicznych i psychologicznych, opartych o pewne warunki fizyczne, procesów, które są koniecznością, gdyż koniecznością jest funkcyonowanie każdego narządu, w którym tkwi potencyalna siła tych procesów, siła ciągle gotowa i ciągle dążąca do przejawienia się, siła ciągle z wytężeniem czekająca zewnętrznej podniety do wyzwolenia się. W świadomości tkwi pamięć istnienia tej siły i pamięć przebiegu jej wyzwalania się, tkwią wszystkie pierwiastki rozkoszy, jaką daje odczuwanie pragnienia i odczuwanie czynu, który je zaspakaja. W tej psychologii życia tkwią całkowicie wszystkie przyczyny i warunki istnienia sztuki. Jest ona wyzwoleniem energii psychicznej twórcy i staje się zewnętrzną podnietą wyzwolenia tej energii w widzu i słuchaczu. Czynności duszy nie można wstrzymać, jak nie można powstrzymać czynności mięśni, bez odczuwania przykrości a nawet bez szkody. Cały ten splot pierwotnych władz psychicznych, do nieskończoności rozrastający się w złożonych kombinacyach wrażeń, wzruszeń, uczuć, myśli, wyobrażeń i pamięci tych wrażeń, tych uczuć, myśli i wyobrażeń, cały ten ogromny świat zjawisk psychicznych, ciągle, bezustanku szarpie się w człowieku, żądając przejawienia się, żądając uświadomienia swego przejawu, żądając odczucia przebiegu po nerwach wszystkich tych drgnień siły, wyzwalającej się w czynie. Tej możności przejawienia się, możności uświadamiania siebie dostarcza sztuka w najwyższym stopniu, przy najmniejszem zużyciu energii psychicznej na opór zewnętrzny; w tem leży konieczna, powszechna jej potrzeba dla tych, którzy od niej odbierają wrażenia. Psychologia tych, co ją tworzą, jest odwrotna, jest ujawnieniem tego, co w ich świadomości nagromadza się, jako skutek wewnętrznych procesów psychicznych, których energia wyzwala się w akcie tworzenia się dzieła sztuki.
Nie uświadamiając, że tworzą sztukę, ludzie ciągle, w każdej chwili
Strona:Stanisław Witkiewicz-Matejko.djvu/012
Ta strona została uwierzytelniona.