wad, ich wpływów na losy narodu. Jest to zresztą pochyłość, na którą krytyka artystyczna stacza się bezwiednie z nadzwyczajną łatwością.
Krytyka, jak ktoś powiedział, jest pływaniem między nauką i sztuką. Analiza dzieła sztuki musi się odbywać drogą możliwie zbliżoną do metod naukowych poznawania wszelkich zjawisk; objaśnienie, czyli, opowiedzenie procesu powstawania dzieła sztuki, przyczem rozkłada się ono na pierwotne przyczyny i pierwiastki, musi być ścisłe, logiczne i pozbawione subjektywnego zabarwienia, lecz koniecznością krytyki, gdyż koniecznością umysłu, jest syntetyczne odbudowanie tak rozebranego na części dzieła, wywołanie napowrót całkowitego wrażenia, jakie ono w założeniu miało wywoływać. Tu wchodzą w grę inne czynniki psychiczne, subjektywna zdolność odczuwania, pobudliwość wyobraźni, zdolność współczuwania, identyfikowania się z artystą, odgadywania jego myśli i uczuć i przeniesienie ich w duszę czytelnika — widza. Krytyka, która nie miała żadnych narzędzi analitycznych, przędła, jak umiała, syntezę dzieł sztuki,