Życie Matejki zbliżało się do końca i, jak gasnące ognisko wybucha ostatnim blaskiem przed zamarciem, tak jego talent, który się zdawał wyczerpanym doszczętnie już w Racławicach, jeszcze się przejawił z wielką siłą i powagą w ostatnim obrazie, którego śmierć nie dała dokończyć, w Ślubach Jana Kazimierza, związanych tak blizko swą treścią historyczną z Racławicami i Konstytucyą 3–go Maja — ślubów, których niespełnienie było przekleństwem losów Polski.
Kompozycya obrazu poważna, jasna i malownicza, nie zamącona też usiłowaniem wyrażenia myśli za pomocą symbolicznych znaków. Klęczą tam wprawdzie za królewską parą ci chłopi, którym śluby obiecały wymierzyć sprawiedliwość, lecz tylko swoją obecnością o tem świadczą, nie czyniąc nic, coby rozpraszało układ obrazu. Postacie napiętnowane nadzwyczajnym chara-
Strona:Stanisław Witkiewicz-Matejko.djvu/326
Ta strona została przepisana.