tworzy i dzieli prowincye zakonne, przyjmuje missye w bliższych i dalszych krajach. On mianuje prowincyałów, wizytatorów, rektorów i zatwierdza superiorów, od niego, by ze źródła, władza rządzenia spływa na nich, i tyle jej oni mają, ile on im jej użyczy. On przyjmuje do zakonu i nadaje stopnie (gradum), on też wydala z zakonu. On zabrania lub pozwala na ogłoszenie publiczne dzieł i pism wszelakich[1]. Do niego o każdym nadzwyczajnym wypadku odnoszą się, a w wątpliwym wypadku po decyzyę udają się prowincyałowie i rektorzy, a nietylko oni, ale mogą to uczynić wszyscy i każdy z osobna. Słowem, on jest głową i duszą zakonu, i dlatego też odznaczać się ma znajomością instytutu i przywiązaniem do zakonu, abnegacyą i spokojem i równowagą ducha, roztropnością i przezornością, miłością ale też i stanowczością[2].
Tak jak zakon zebezpiecza się przed samowolą i możliwem nadużyciem władzy jenerała — nazywa się to providentia Societatis — tak znów prowincye i domy i każdy z osobna członek zakonu znajdują takąż providentiam czyli ubezpieczenie się przed samowolą prowincyałów i miejscowych przełożonych w władzy jenerała, z którym bezpośrednio wolno każdemu znosić się listownie, osobiście zaś za jego przyzwoleniem. Jenerał bowiem rządzi zakonem przez prowincyałów, rektorów, superiorów, na nich przelewa niejako część swej władzy[3], ale też kontroluje ich, upomina, karci a nawet w danym razie składa z urzędu, wydala z zakonu. Nadto prowincyała urząd i władza opisana 135, rektora i superiora 85 regułami.
Wreszcie, jak do boku jenerała kongregacya wybiera asystentów, jako radę ale też i kontrolę jego osoby i rządów, tak jenerał mianuje czterech doradców (consultores) dla prowincyała, a ten czterech doradców dla rektora, dwóch dla superiora, którzy są ich radą, ale też sprawują kontrolę nad nimi