bne trzy czwarte wszystkich głosów. Po zapadnięciu jakiejkolwiek uchwały, każdy ma prawo w ciągu trzech dni wnieść swoje zarzuty (jus intercessionis), nad któremi obraduje kongregacya. Każdemu też przysługuje prawo podania swego osobnego wniosku do komisyi postulatów, a także podczas debaty wystąpić może z swą propozycyą lub trudnością.
Czas trwania kongregacyi nie jest oznaczony; zazwyczaj trwa ona 5—8 tygodni. Ostateczna redakcya dekretów i kanonów kongregacyi, najczęściej pozostawiona jenerałowi i jego assystentom. Ogłoszenie ich i objaśnienie należy do jenerała, zmieniać ich wszelako nie ma władzy, atrybucya to następnych kongregacyi. Ordynacye i instrukcye jenerałów, te które uznane i aprobowane zostały przez kongregacya jeneralną, mają moc obowiązującą, taką, jak dekreta samejże kongregacyi i dla tego do zbioru ustaw zakonu są wcielone.
Jenerał przedewszystkiem, a za nim inni przełożeni obowiązani są dawać dobry przykład i dawali go też zazwyczaj, ścisłego zachowania litery i ducha instytutu; oni też z urzędu swego czuwać powinni nad ścisłem jego przestrzeganiem przez swych podwładnych. Dzięki tej czujności, zakon przez trzy wieki swego istnienia nie odstrychnął się od pierwotnej reguły, reformy nie potrzebował, ważnych zmian w instytucie sam nie zrobił, ani robić nikomu nie pozwolił. Szanowali to przywiązanie zakonu do swego instytutu papieże i dlatego pozwolili mu na niektóre wyjątki od uchwał soboru trydenckiego, które z instytutem stały w sprzeczności; sami zaś, z wyjątkiem Innocentego X, który wbrew instytutowi kongregacya jeneralną co lat 9 zwoływać i na niej nowych assystentów wybierać kazał — trwało to od 1646—1668 r. — żadnego w nim wyłomu ani ważniejszej zmiany nie uczynili.
Oto w głównych rysach instytut zakonu, którym rządzili się także Jezuici polscy. Byli oni jak wszędzie tak w Polsce, zakonem uczonym i nauczającym, nie dla sławy uczoności ani dla zysku z nauczania. Nie pielęgnowali nauk i wiedzy dla nauki i wiedzy, ani dla zdobycia sobie przez naukę i wiedzę górującego stanowiska, i nie nauczali dla wytworzenia jak najwięcej uczonych; cel ich był wyższy.
Strona:Stanisław Załęski - Jezuici w Polsce T. 1 Cz. 1.djvu/121
Ta strona została przepisana.