lationem każe wprowadzić do szkół niższych, gimnazyalnych wszystkim profesorom.[1] W praktyce działo się to tak.
Na początku roku profesor dzielił uczniów na ślepy traf na dwa oddziały; zadał potem ćwiczenie szkolne, pensum. Dwaj, którzy to pensum najlepiej wypracowali, otrzymywali dowództwo consules, imperatores, ci którzy zaraz po nich najmniej błędnie zrobili, dodani im jako podkomendni quaestores, tribuni. Konsulowie z kwestorami, ustawiali całą klasę w pary po dwóch równych w postępie naukowym, i ci nazywali się aemuli współzawodnicy. Z tych dwóch emulów wybierał sobie każdy konsul jednego. Tym sposobem klasa podzieliła się na dwa, o równych prawie siłach naukowych obozy, które dla nadania sobie poloru erudycyi, przybierały nazwy Rzymian i Samnitów lub Kartaginczyków, Greków i Macedonów itp. Kiedy więc profesor zapytał ucznia z obozu np. Rzymian, natychmiast wstawał jego emul z obozu przeciwnego; jeżeli tamten nie umiał dać odpowiedzi, to ten dawał za niego. Gdy zaś i ten pytania rozwiązać nie umiał, profesor pytał drugiego, wołając: sequens — zaraz wstawał jego aemulus. Odpowiadający otrzymał dobrą lub złą notę w katalogu profesora, ale równocześnie quaestor czyli podskarbi zapisywał dobrą lub złą notę dla całego obozu. Dobre więc noty jednostek stanowiły skarb, złe, dług publiczny całego oddziału. Z końcem tygodnia lub miesiąca obliczano plus i minus, po której stronie przeważało plus dobrych not, po tej stronie victoria zwycięstwo. Zwycięzcy otrzymywali honorowe miejsca w ławkach, odznaki i nagrody.
Bywało, że obydwa obozy stawały do walki concertatio. Konsulowie i kwestorzy zasiadali na krzesłach kurulnych, jako examinatores z pewnej „partyi“ gramatyki lub prawideł poezyi czy wymowy, objaśnionych już w klasie, zadając kolegom pytania. W odpowiedzi na nie wstawał wywołany uczeń, ale zaraz i jego aemulus. Bywało i to, że taką concertationem walkę naukową staczały klasy wyższe z niższemi, w których te same, tylko mniej lub więcej obszernie wykładano przedmioty. Wtenczas przeciwne obozy jednej klasy podawały sobie dłoń bratnią i wspólnie uderzały na wroga.
- ↑ Reg. Prof. cl. inf. 34. 35. Reg. Prof. rhet, 12. Prof. hum. 7. gramat. 7.