zjednali sobie europejską sławę, czasem też i który z retorów lub humanistów ułożył dramacik lub komedyjkę. Grywano także komedye starego Plauta i Terencyusza, ale oczyszczone z moralnego brudu. Pielęgnowanie poezyi klasycznej, uczciwa rozrywka dla młodzieży, zbudowanie religijno-moralne widzów; oto były cele „szkolnego teatru“. Z tem wszystkiem częste są upomnienia i obostrzenia jenerałów, prowincyałów i kongregacyi, świadczące, że wbrew przepisom, teatr grano częściej, jak raz, najwyżej trzy razy do roku, że sztuki teatralne treścią i formą nie dosyć były budujące, wyradzały się w trywialne farsy, a niedawno temu (1878), włoski Jezuita, O. Franco w dziele swem „Praktyczne rady chrześcijańskiego wychowania“, oświadczył się stanowczo przeciw „szkolnemu teatrowi“, jako przynoszącemu mało rzetelnej korzyści, a wiele niebezpieczeństw moralnych[1].
Jeżeli „teatr“ w jezuickich szkołach tolerowano tylko, to za to kongregacya maryańska sodalitas mariana uważaną była za główną zachętę do nauki i cnoty, a dźwignię pobożności. Ratio studiorum z 1599 i 1616 r. nic o niej nie wspomina, zaleca tylko zaszczepienie w serca młodzieży szczególniejszego nabożeństwa do Najśw. Maryi Panny,[2] ale już wcześnie, bo 1558—63 zawiązała się w kolegium rzymskiem, za inicyatywą magistrów gramatyki Sebastyana Cabarassi i Jana Leona z Leodium, pierwsza kongregacya maryańska z celujących uczniów szkół kolegium rzymskiego Congregatio Anuntiationis B. V. Mariae, która w ciągu lat 20, w miarę, jak zakon coraz to nowe kolegia i szkoły w Europie otwierał, rozkrzewiła się tak, że r. 1584 liczyła 30.000 sodalisów studentów. Na prośby więc jenerała Akwawiwy, papież Grzegorz XIII. bullą z dnia 5 grudnia 1584 Omnipotentis Dei, podniósł studencką kongregacyę rzymską do archi-kongregacyi prima primaria Congregatio, zatwierdził jej samorząd i ustawy, nadał zupełnemi odpustami w dzień przyjęcia i siedm razy do roku w główne święta Najświętszej Maryi Panny i wielu częściowemi