kazania niedaleko od rezydencyi królewskiej. Upominał ich król, aby zaniechali tego, oni zuchwale mu odpowiedzieli, że są wolnymi ludźmi, a jeżeli żydom wolno mieć swe synagogi, to i im wolno mieć swe zbory. Panowie nienawiścią pałają do biskupów i spiknęli się na zniszczenie jurysdykcyi biskupiej... Na sejmie chcą już wykluczyć biskupów od elekcyi króla (sic). Postępują bezczelnie i z furyą. Nazwy papieża znieść nie mogą, przeklinają legata i coraz bardziej rośnie bezkarna swywola, bo lekarze pozwolili chorobie wzmódz się i zastarzeć. Nasi niemałoby tu dokazali, bo naród to nadzwyczaj prostoduszny (ob simplicitatem praesertim hujus gentis propriam) a zbywa mu bardzo na dobrych przykładach“. Donosi, że arcybiskup strzygoński, Mikołaj Olâh, funduje naszym dwa kolegia — jedno w Tyrnawie. W Nowiomagu (Nimwegen) mamy już dom nasz. Koloński arcybiskup, Mansfeld, zawezwał naszych na kaznodziei katedralnych. Pogodzić trzeba papieża z cesarzem (obrażonego o to, że bez zezwolenia Stolicy św. Karol V. abdykował, a brat jego Ferdynand objął panowanie) i zawieszony sobór trydencki podjąć na nowo i ratować upadającą sprawę wiary św.“[1].
Na wypadek zwołania synodu narodowego, do czego parł skrycie biskup Uchański, a na który heretycy wezwać zamierzali z zagranicy Kalwina, Bezę i Melanchtona, w Polsce zaś mieli ex-biskupa Wergeryusza, Jana Łaskiego, Frycza Modrzewskiego, sekretarza króla, Lizmanina i wielu innych uczonych ludzi; błagał Kanizy jenerała, aby przysłał dzielnego teologa, n p sławnego O. Ledesmę, qui polonicis tenebris lucem afferret, „któryby do polskich ciemności wniósł światło“, a na kaznodzieję synodalnego jakiego Włocha, biegłego, a wymownego łacinnika. Prymasowi także (Przerębskiemu), „który mi znów dzisiaj powtórzył, że bądź co bądź postanowił kolegia dla naszych założyć, i wielkie nam nadzieje robi i obiecuje wiele“, trzebaby koniecznie dodać do boku dzielnego teologa, n. p.
- ↑ Tamże str. 359. Kanizy do Lajneza, z Piotrkowa 20 i 28 stycznia 1559. Wskutek listów Kanizego rozpisał jenerał Lajnez publiczne modły za Polskę w kościołach jezuickich we Włoszech i Niemczech przez cały czas trwania sejmu.