listem dziękował za łaskawość, tłumaczył się biskupowi z swego nagłego wyjazdu, prosił o chwilę cierpliwości, przyrzekał za to sprawę wileńskiego kolegium poprzeć całą siłą u jenerała. List wyprawił przez ks. Skargę, który przyjęty prezeń do zakonu w Heilsberdze, jechał do Rzymu do nowicyatu, po drodze wstąpić miał do Wilna i biskupowi dopowiedzieć obszerniej, co list krótko zawierał.
Dopiero we wrześniu 1569 r. dwaj Ojcowie z kolegium brunsberskiego Baltazar Hostownsky i Jędrzej Friese, z dwoma braciszkami Zaleskim i Wilhelmem Anglikiem i vice prowincyałem Sunnierem stanęli przed bramami Wilna. Uradowany biskup wysłał na ich spotkanie swe powozy, poczet dworzan i straż wojskową, obawiając się snać napadu z strony heretyków. Ojcowie, którzy podróże swe zawsze pieszo odbywali, zawstydzeni tak wspaniałem przyjęciem, do powozów wsiąść nie chcieli, ustąpili jednak naleganiom dworzan i odbyli iście pański wjazd główną bramą do miasta, które całe, częścią z ciekawości, częścią z radości rojno i strojno na ulice i place wyległo. Przyjął ich w swym pałacu z łzami radości biskup, zatrzymał dni kilka u siebie, wprowadził potem do przeznaczonego dla nich domu i razem z nimi czynił przygotowania, nie żałując trudu i nakładu do przyszłego kolegium[1].
Wilno od unii lubelskiej 1569 przestało już być stolicą w. książąt litewskich, zeszło do rzędu miast wojewódzkich, ale pozostało zawsze stolicą, sercem Litwy, rezydencyą wielkich dygnitarzy i panów, jak marsz w. lit. Jan Chodkiewicz, Radziwiłły Czarny i Rudy z licznym dworem, służbą i nadwornem wojskiem. Zamożne, handlowe, nadane od Jagiełły 1432 prawem magdeburskiem, od Zygmunta Augusta 1558 r. niektóremi prerogatywami szlacheckiemi i przywilejami wysyłania posłów na sejm, liczyło 60.000 mieszkańców, w połowie Rusinów, w drugiej połowie Litwinów, Polaków, Niemców, Żydów i Tatarów. Pod względem wyznań górowała grecka schyzma, miała swą główną cerkiew Bogarodzicy, cerkiew i monaster Bazylianów św. Trójcy i 10 drewnianych cerkiewek. Katolicy modlili się w odnowionej po pożarze 1513 r. wspaniale
- ↑ Rostowski, str. 32.