zrzekł się tytułu i praw pana Inflant nietylko do zamków, „które były w jego posiadaniu“, ale i do tych, które u Szwedów. Bez tego bowiem, twierdzili słusznie, zarzewie nowej wojny gotowe, car odbierze zamki Szwedom, usadowi się w nich, a dzierżąc tytuł pana i część Inflant, pokusi się o resztę. To nieporozumienie nabawiło legata wielu przykrości, powiększyło doń nieufność Zamojskiego i polskich posłów, i do nowych z carskimi posłami targów dało powód. Już on w jednej z licznych poufnych konferencyi z nimi, a potem na sesyi 7-ej wydobył od nich przyrzeczenie oddania całych, t. j. w posiadaniu cara będących Inflant, i o tem z radością doniósł Zamojskiemu, teraz widział się zmuszony podjąć nową zaciętszą jeszcze walkę z ich uporem. Nie chcieli ani słyszeć o zrzeczeniu się cara praw i tytułu „pana Inflant“, bo o tem najmniejszej wzmianki nie mają w instrukcyi, a im drogie życie; zresztą co ich szwedzkie zamki obchodzą, wszak o Szwecyi żadnej wzmianki w traktacie być nie może, skoro przez cara nie przyjęta do kongresu.
Nie pomogło, że legat odpowiedzialność za to ustępstwo przed carem brał na siebie i głową swą nakładał. „Choćby każdy z nas miał dziesięć głów, odpowiadali Moskale, car zdejmie nam wszystkie, gdybyśmy wbrew, albo mimo instrukcyi działali“. Co tu robić? Posłowie polscy wpadli na szczęśliwy pomysł, który pochwalił legat. Spisali protestacyą, legat ją zatwierdził i przyjął, ale wobec postów uroczyście oświadczył, że protestacya ta ani carowi, ani królowi za przyczynę do wojny służyć nie może, on zaś osobiście załatwi tę sprawę u cara i u króla[1]. Zwycięstwo to odniósł legat na sesyi 10-ej 28 grud. tem świetniejsze, że już się zaniosło na formalne zerwanie kongresu.
- ↑ Moscovia Protestatio regiorum legatorum ab Antonio Possevino admissa. Zawiera trzy punkta. 1. Protest przeciw carskim posłom, że nie oddają zamków w ręku szwedzkiem będących. 2. że nie chcą włożyć do swego, instrumentu rozciągnięcia pokoju do wszystkich zamków tak cara, jak szwedzkiego króla. 3. że nie chcą oddać inflanckiego zamku Serenec, twierdząc, że on w rękach Szwedów zotaje. Oświadczają zaś, że: 1. także szwedzkie zamki w Inflantach król polski chce odebrać, a jeżeliby kiedy do sporu między nim a carem przyszło, to tylko o te szwedzkie zamki spór i zamki lis et disceptatio być może. 2. Pokój rozciąga się na wszystkie prowincye i zamki polskie. 3. Serenec w czyichkolwiek jest rękach, król go chce odebrać.