dycye katolickie tkwiły głęboko w ludzie, zwłaszcza w Uplandyi, Westmanlandyi i Dalekarlii, które to prowincye, zwłaszcza ostatnia na ośm zawodów zrywały się do zbrojnego oporu przeciw innowacyom luterskim. Sam Dalin przyznaje, że lud
zresztą było, kapłanów, wprowadził żonatych i zlutrzałych. Olbrzymie dobra duchowne miały być ponętą dla szlachty, aby przeszła do nowej wiary.
Więc najprzód uchwałą sejmu 1526 odebrano duchowieństwu dziesięciny i obrócono na potrzeby państwa. Potem na sejmie w Westeraes 1527 r. spisano „reces“ uchwalający konfiskatę wszystkich dóbr duchownych na rzecz skarbu i wszystkich fundacyi po roku 1454 uczynionych, na rzecz rodzin fundatorów, a więc szlachty. Duchowieństwu odjęto wszelkie przywileje i eksemcye oraz prawo apelowania do Rzymu. Nominacye biskupów i proboszczów należą do króla. Zbyteczne parafie (było wszystkich 1022) mają być zniesione, lub kilka połączone w jednę. Klątwy i cenzury kościelne znoszą się. Księża mają wykładać z ambony „czyste słowo boże“ i nauczać go w szkole; wolno im się żenić. Za tę konfiskatę dóbr i fundacyi wyznaczono duchowieństwu roczne pensye.
A klasztory? Było ich w Szwecyi 53. Z tych zniósł Gustaw od razu 32. resztę zniszczył stacyami wojskowemi, zaborem dóbr i pozostawił „na wymarcie“. Najdłużej utrzymał się klasztor PP. Brygitek w Wadstenie bo do r. 1593, który taką był świętością dla Szwecyi, jak Częstochowa dla Polski dlatego tknąć się go nie śmieli Gustaw i Eryk, a Jan III. otaczał go czcią, odnowił i na nowo uposażył. Kościół jednak już za Gustawa zamieniono na zbór luterski, a dobra w części rozdrapano. Zakonnice przez lat prawie 40 pozbawione pomocy i posługi kapłanów, trwały wiernie w swej regule. Possevino znalazł ich 1580 r. jeszcze 18, pokrzepił na duchu, nowicyat otworzył i dał kapelanów. Dopiero rejent Karol sudermański 1593 r. za uchwałą sejmu rozegnał te ostatnie szczątki katolicyzmu w Szwecyi. Brygitki wasteńskie schroniły się do Polski, znalazły przytułek w Gdańsku.
Wyrzuceni z klasztorów mnisi i mniszki tułali się po kraju, przechodzili na luteranizm, gorszyli rozpustą lud. Rozpustą, nieuctwem, chciwością celował i zlutrzały kler tak, że Gustaw „jako głowa kościoła“ 1544 publiczną nań nałożył pokutę, ośmiodniowy post i jałmużny, a na sejmie w Arbogu 1546 okólnym listem karcił go i upominał. Czynił to samo, acz na próżno, żonaty prymas apostata Petri. Messenius V, 14—18, 22—41 i prawie cały tom V. Dalin III, 68, 101, 104—110, 116—143 i t. d. Geijer II, 36—94. Dzieduszycki. Rys dziejów Kościoła kat. w Szwecyi, 65 90.