nowego arcybiskupa imiennika tamtego, Wawrzyńca Petri[1] i biskupów z Westeraes Erazma i z Linköping Gestricha, potulne kreatury królewskie, a za nimi poszło w ciągu roku cale duchowieństwo. Otworzył synod król „jako głowa kościoła“ mową, w której wskazywał „na klęski, wywołane nauką Lutra i Kalwina w Niemczech, Francyi i Niederlandach, na niezgody herezyarchów między sobą“. Aby Szwecyą od podobnych klęsk uchronić, należy zbliżyć się jak najbardziej do pierwotnej chrześcijańskiej nauki, na starożytnych Ojcach Kościoła opartej, bo jawną teraz stało się rzeczą, że przodkowie nasi chcąc usunąć niektóre nadużycia i błędy, wyrwali wraz z nimi wiele najpoważniejszych rzeczy i urządzeń ze szkodą pobożności i moralności. Wypada więc dzieło odrodzenia (reformę reformy) rozpocząć od nowego rytuału mszy św., który wam tu przedkładam, następnie przywrócić to wszystko, w czem odstąpiło się od starożytnej wiary i jej obrzędów“[2].
- ↑ Tego Wawrzyńca Petri nazywają jedni Gotusem, inni Peterssohnem. Przed swą nominacyą zobowiązał się pisemnie królowi, że wprowadzi na nowo spowiedź do ucha, ostatnie sakramenta, modlitwę za umarłych, zakony i zachęcać będzie kler do celibatu. (Messenius VII).
- ↑ Messenius, II. 31. Theiner. I, 398.
Dalin, chociaż z protestanckiego punktu widzenia, przedstawia rzecz zgodnie z nami: „Jan wychowany w luteranizmie, wielce oczytany, zwłaszcza w Ojcach Kościoła, myślał, że potrafi znaleść średnią drogę, która i Katolików i Lutrów zadowolni, i służbę bożą tak urządzić, jaką ona w pierwszych wiekach chrześcijaństwa według jego wyobrażenia była. Polecił sekretarzowi swemu Fechtenowi i Janowi Herbestowi (?) ułożyć mszał pełen papieskich ceremonij i sentencyj, aby kościół szwedzki powoli do tego (do katolicyzmu) przyzwyczaić. Ponieważ stary arcyb. Wawrzyniec Petri już umarł, więc i Król miał wolne ręce. Rok przedtem 1573 zebrali się przedniejsi duchowni w Sztokholmie i zatwierdzili, co ten znakomity mąż przeciw Herbestowi napisał, ale z obawy przed królem nie śmieli tego ogłosić. Teraz zaś w czerwcu 1574 zwołał ich król do Sztokholmu, gdy już Wawrzyniec Petri Gotus, mąż po myśli królewskiej, został arcybiskupem. Z nim to i z zwolennikiem jego biskupem Erazmem w Westeraes wszedł król w tajemne narady co do przyjęcia liturgii; obydwaj pochwalili ją. Potem do reszty biskupów i kleru miał długą mowę o tym mszale i o zgodności jego z pierwszym apostolskim Kościołem; ci także zatwierdzili ów mszał, bo go jeszcze