Stan Polski w rzekomej „epoce złotej“, który dopiero co naszkicowałem, był tylko odblaskiem, oddźwiękiem ówczesnego stanu zachodniej Europy. Polska bowiem, przyjąwszy wiarę i cywilizacyę z Zachodu i do komputu państw zachodnich należąc, przebywała, tylko w kilkanaście lat później, te same ruchy, kierunki, walki, wewnętrzne procesa, przeobrażenia i fazy, jakie się odbywały na Zachodzie Europy. Nowinki religijne, herezye, będąc w gruncie rzeczy rewolucyą, idącą z dołu, wywracały do góry dnem społeczeństwo Zachodu, na średniowiecznych instytucyach i porządku rzeczy oparte, i wywoływały te same szkodliwe czynniki, co w Polsce, przyspieszały i potęgowały wewnętrzny rozkład, i te same symptomy ujawniały go na zewnątrz. Jak w Polsce, tak na Zachodzie ześwieczczenie episkopatu, nieuctwo kleru świeckiego, zastój i pewna otyłość duchowa zakonnego kleru, buta, zdziczenie obyczajów i chciwość szlachty na dobra duchowne, niezależność korporacyjna miast, ciemnota i niewola ludu, bezradność panujących i słabość ich władzy, oto co ułatwiło rewolucyjną robotę sekciarzom XVI wieku. Ale czego w Polsce nie było, a było na Zachodzie, nowinki religijne porwały za sobą część duchowieństwa, ba, nawet episkopatu i zakonów, opanowały dumne swemi przewilejami miasta, zamki rycerskie, dwory
Strona:Stanisław Załęski - Jezuici w Polsce T. 1 Cz. 1.djvu/96
Ta strona została przepisana.
rozdział ii.
Jezuici.
§. 8. Instytut Jezuitów. — Różne stopnie.