ruskich przy Grekach stojących“, wydał drukiem 1577 r.[1] i dedykował księciu Konstantemu Ostrogskiemu, który jeszcze 1567 poznawszy Skargę na pogrzebie Jana Tarnowskiego w Gorliczynej, zapraszał go wraz z Dominikaninem Malcherem do siebie do Lwowa „na namowę rzeczy zbawiennych“. Do tej „namowy“ nie przyszło, bo Skarga wnet potem wyjechał do nowicyatu rzymskiego, więc zastąpić ją musiała owa księga „O jedności“ księciu dedykowana. Czy książę ją czytał, jakie ona wywarła wrażenie, nie wiadomo, to pewna, „że wykupiła ją bogatsza Ruś i popaliła“, tak dalece, że gdy Skarga drugie jej nieco zmienione wydanie 1589 r. do druku gotował, ledwo mógł znaleść jeden egzemplarz i to bez początku, na całej Litwie[2]. Widoczna, że książka trafiała w sedno rzeczy, skoro upor schizmatycki tak zawzięcie ją niszczył. Nie zrażał się tem Skarga, ale po dawnemu na kazaniach w Wilnie zgubność schizmy wykazywał, a do powrotu do Kościoła rzymskiego wzywał. Niespodziewanie przybył mu dzielny w tem pomocnik.
Widzieliśmy (rozdz. VI. str, 321, 328), że O. Possevino pierwszy 1582 r. zwrócił uwagę króla Batorego i kanclerza, który był uosobieniem polskiego rządu, na polityczną doniosłość religijnej unii Rusi. Jemu chodziło przez unicką Ruś zrobić sobie pomost do zjednoczenia Moskwy z Rzymem, myśl, którą przyswoił sobie później Klemens VIII, ale polityczne korzyści tej unii nie mogły ujść bystrego oka Batorego i Zamojskiego. Zajętemu wojnami i planami nowych wojen królowi, nie starczyło czasu myśl zbożną i politycznie mądrą w czyn wprowadzić, odkładał ją na sposobniejszą chwilę, a tymczasem, aby nie drażnić niepotrzebnie Rusinów, widząc ich upór w przyjęciu nowego kalendarza, zabronił na dwa zawody 1584 i 1586 r. zmuszać ich do tego.
Niestrudzony Possevino jednak przygotował rolę pod ten posiew w Rzymie zarówno u Grzegorza XIII i kard. di Como, których między innemi prosił o uprzejme listy papieskie do władyków ruskich, zapraszając ich do unii, jak w Polsce do kcia Ostrogskiego, nuncyusza Bolognetti i niektórych