i opat Komułowicz wysyłają z tą pomyślną wieścią O. Carillo najprzód do Rzymu, a stamtąd z listami papieskimi do Pragi do Rudolfa II.
Na wniosek O. Carilla i legata Komułowicza, Klemens VIII wzywał cesarza do sojuszu z Siedmiogrodem, Mołdawią i Multanami, do którego starać się będzie wciągnąć Polskę i Moskwę. Projekt znalazł tem lepsze przyjęcie u cesarza, że książę Zygmunt, bezdzietny, na wypadek śmierci, odstępował Siedmiogród koronie węgierskiej. Ale polityka antiturecka Zygmunta, sprzeczna z tradycyą i interesem księstwa, trafiła na opór stryja jego, Baltazara Batorego i heretyckiej partyi.
Więc najprzód na trzech sejmach w Tordzie i Białogrodzie, w maju i czerwcu 1594, przez księcia zwołanych, Baltazar ze swoimi dokazali tego, że stany odmówiły pozwolenia na wojnę turecką w sojuszu z Austryą. Dopiero na czwartym sejmie w Białogrodzie 10 lipca zdołał książę Zygmunt uzyskać upragnione pozwolenie i rozkazał, aby w ciągu dni 15 przygotowania wojenne zostały ukończone. Aliści w tym czasie horda tatarska, idąca w pomoc Turkom, wojującym z cesarzem na Węgrzech, wpada, paląc i łupiąc, do Siedmiogrodu i na bezbronne dla skąpstwa polskiego sejmu Pokucie. Korzystając z tej klęski Baltazar Batory i partya heretycka zwołują samowolnie sejm do Koloszwaru, ogłaszają detronizacyą Zygmunta[1]. O. Carillo, którego uważali za sprawcę projektu sojuszu austryackiego, więżą i osadzają w zamku Betlen. Wystraszony Zygmunt uchodzi do Włoch, ale zwrócony z drogi przez wuja Gabryela Betlena, zatrzymuje się na granicy i uniwersałem nawołuje stany do opamiętania się i posłuszeństwa. Odczytano ów uniwersał na bezgłowym sejmie koloszwarskim, na którym tym razem partya antiturecka przemogła, Zygmunta do powrotu zaprosiła i razem z nim obradując, sojusz austryacki w zasadzie uchwaliła. Wyprawiono pięciu pełnomocników od księcia i sejmu do Pragi, do Rudolfa II, dla zawarcia traktatu[2].