naszym listem zastrzegamy i wszystkich w swobodnem używaniu religii augsburskiego wyznania, równie jak w posiadaniu kościołów, klasztorów i domów zachowamy i przeciw jakichkolwiek ludzi napaściom i uciążliwościom chronić i bronić będziemy“[1].
Oto przywileje. Przeciw edyktowi tolerancyjnemu Zygmunta Augusta 1558, który właściwie na 4 lata tylko był dany, protestowali nuncyusz Mantuato i biskupi, równie jak przeciw faktycznemu zniesieniu jurisdykcyi duchownej przez odjęcie jej pomocy brachii saeculcins, na sejmie 1562 r., protestował Commendone z biskupami i upominał króla do cofnięcia tego dekretu. Jakoż król, napierany przez nich, odwołał go przywilejem, a raczej mandatem z d. 20 paźdz. 1568 r. do wszystkich urzędów królewskich, aby brachio saeculari przychodzili w pomoc jurisdykcyi biskupiej[2], roku zaś następnego wydał drugi mandat, nakazujący urzędom królewskim i miejskim, kościoły i ich majątki contra mentem fundatorum alienowane, oddać biskupom jako kolatorom, gdyż oni przysięgą są obowiązani „praw i dóbr kościelnych nie alienować, alienowane odebrać i bronić“[3].
Przeciw przywilejowi Zygmunta III z r. 1588 zaprotestował najprzód wspomniany wyżej synod 1589, domagając się od króla (desiderata Cleri, punt I) rewindykacyi kościołów, dóbr i sreber kościelnych z rąk heretyckich przywłaścicieli, a potem biskup kujawski, Rozdrażewski, który gruntownemi wywody wymógł na królu mandat z d. 9 paźdz. 1592 do wojewodów, starostów, dzierżawców królewszczyzn, nakazujący, „aby się w urząd biskupi i jurisdykcyą biskupa wtrącać i mieszać me ważyli“, ale owszem dopomogli, „iżby biskupi urząd swój i jurisdykcyę swobodnie i bez niczyjej przeszkody wykonywać mogli“[4]. Na sejmie 1595 r. podobny dekret wydał król względem kościoła Panny Maryi w Gdańsku.
Co do jurisdykcyi biskupiej, to wyraźnego dekretu na jej przywrócenie nie było właściwie potrzeba, skoro formalnego