Strona:Stanisław Załęski - Jezuici w Polsce T. 2.djvu/32

Ta strona została przepisana.

byś WKM. przedsię auctoritate et consilio senatus raczył przedsięwzięcie to prowadzić“.
Cóż się więc stało? Szlachta uważała tę wojnę za antrepryzę prywatną, dynastyczną, dla rzpltej obcą, „Passim jest w rozumieniu ludzkiem, że WKM. nie in rem rzpltej, ale sobie privatim pożytku w tej wojnie szukasz... Wszędy między ludźmi i senatory nawet tego pełno, że jakoś niechętnie o tem mówią i utyskują na ten WKM. zamysł... Od ludzi niechętnych trudno się ratunku spodziewać... dostatku wielkiego ta sprawa potrzebuje, którego od niechętnych trudno elicere“. Tak się też stało, jak hetman przewidział. Gdy bowiem król od sejmu 1611 zażądał energicznego „poparcia ekspedycyi moskiewskiej“, to pomimo zdobycia Smoleńska i „innych niektórych zamków i prowincyj“, mimo upewnień króla, że „cokolwiek Pan Bóg dać nam będzie raczył, to wszystko ku dobremu rzpltej obracać się będzie“, pomimo, że dla zaległego żołdu wojsko już się buntować poczęło — sejm z trudnością tylko uchwalił „zwyczajny“ pobór. Gdy jeszcze król odebrał z niego swoje 100 000 złp., które na wzięcie Smoleńska łożył, to resztki leniwo i skąpo płynącego poboru nie starczyły na bieżące potrzeby dalszej wojny. Niezapłacony żołnierz opuszczał hetmanów i samego króla, wiązał się w konfederacye, niszczył najżyźniejsze prowincye rzpltej, pomyślna chwila minęła, i „zatem in medio cursu przyszło ustać“[1].

Błąd ten byłby się dał naprawić rozumem politycznym hetmana Żółkiewskiego, męstwem jego i całej plejady bohatyrów-wojowników, która nad ośmkroć liczniejszym nieprzyjacielem odniosła wiktoryę kluszyńską 4 lipca 1610 r. Już car Wasyl Szujski postrzyżony w mnichy, już posłowie Moskwy metropolita Filaret i kniaź Wasyl Golicyn, leżąc u stóp króla w obozie pod Smoleńskiem, ofiarują carską koronę królewiczowi Władysławowi. Potrzeba było popełnić błąd nowy. Zygmunt zwyczajem swoim zwleka z decyzyą. Nie była ona łatwą, bo Moskwa domagała się od obranego cara przejścia na prawosławie, ale dać ją i to prędko należało. Błaga, nalega o nią het-

  1. Źródła do dziejów poi. M. Grabowskiego i A. Przezdzieckiego, str. 84. List Żółkiewskiego do Zygmunta III z Żółkwi 11 maja 1609 r.