księdzu i bratu, którzy dla opieki nad nową posiadłością w dworku mieszkali, i wrócić do Rawy.
Korzystali z tego sąsiedzi Adam i Franciszek Szałapscy, i zająwszy trzecią część gruntu, postawili dom i stajnię, a zagrożeni procesem od rektora rawskiego, odprzedali kasztelanowi inowrocławskiemu Franciszkowi Grzybowskiemu, któremu sąd wójtowski 1701 r. przyznał budynki, grunt zaś oddać kazał Jezuitom. Wtenczas jenerał Gonzales pozwolił kilku rawskim Jezuitom stale zamieszkać w terragium. Bronili i tego litewscy Jezuici, więc koronni, po śmierci jenerała Gonzalesa r. 1705, wnieśli do nowego jenerała Tamburini i XV jeneralnej kongregacyi prośbę o zatwierdzenie pozwolenia, danego przez jego poprzednika. Jenerał wyznaczył z łona kongregacyi komisyę, która orzekła: polscy Jezuici, niech odprzedadzą terragium Ojcom litewskim, ci zaś niech przyjmą z miłością gościnną polskich, gdy do Warszawy w swych sprawach przybędą. W tym sensie wydał rozkazy jenerał 10 kwietnia 1706 r. Dla różnych prawnych kruczków i wyraźnej woli testatorki, aby dworek przy koronnej prowincyi pozostał, sprzedaż nie była możebną, więc pomimo oporu Litwinów, ks. prokurator prowincyi polskiej, oraz jeden ksiądz i brat z kolegium rawskiego, dla prowadzenia gospodarstwa, mieszkali stale w terragium. Aliści 1718 roku biskup warmiński Teodor Potocki, postanowił wybudować tu Jezuitom koronnym kościół św. Krzyża z domem mieszkalnym, nazwanym domicilium Varsaviense. Wtenczas wizytator jeneralny Gert, przedłożył jenerałowi warunki umowy między prowincyami obydwoma, którą podpisali dnia 18 czerwca 1721 r. w Warszawie, prowincyałowie, litewski Sawicki i polski Szczaniecki.
Domicilium, w którem mieszkało tylko 3 księży z bratem, nie przeszkadzało w niczem szkołom i pracom kościelnym Jezuitów kolegium warszawskiego, a było ulubionem miejscem prymasa Potockiego, gdy dla spraw publicznych do stolicy przybywał. W kościółku też św. Krzyża, oprócz mszy św. i spowiedzi, nie odprawiano nabożeństw większych, nie mówiono kazań. Długoletni spór polegał na nieporozumieniu; koronni dopraszali się o domicilium, o dom mieszkalny, a litewscy, w mniemaniu, że chcą mieć kolegium lub rezydencye, odmawiali im tego.
OO. Pijarzy, wygnani wojną szwedzką z cesarzem 1642 r. z Czech, Moraw i Śląska, znaleźli przytułek w Polsce, i na mocy przywileju Władysława IV, a z fundacyi starosty spiskiego, wojewody krakowskiego Stanisława Lubomirskiego, otworzyli w wrześniu 1643 r. szkoły w Podolińcu, wnet potem szkółkę elementarną w Warszawie. Tę za przywilejem Jana Kazimierza 23 lipca 1665 r., postanowili zamienić na szkolę wyższą z retoryką, filozofią, teologią i egzegezą. Jezuici mieli w Warszawie od 1598 r. rezydencye, zamienioną 1608 r. na dom profesów, do którego zamierzali przyłączyć kolegium ze szkołami, ale dla kozacko-moskiewskiej i szwedzkiej wojny, zwlekali z projektem, dopiero gdy Pijarzy otworzyli wyższe szkoły, postarali się u króla Michała o przywilej 26 grudnia 1671 r. i o po-