w Konstantynopolu, O. Krusiński zaś, udał się 1725 roku do Rzymu, aby w Propagandzie szukać rady i środków utrzymania misyi perskiej. Tu on napisał 1726 r. po łacinie »Historyę ostatniej rewolucyi w państwie Persyi«, ale dla wojny zatrzymał się w Konstantynopolu, gdzie ona historyę przetłumaczył na tureckie i wydrukował 1729 r. Nie mogąc się doczekać uspokojenia Persyi, powrócił do Polski. Za rządów szacha Nadira, raz jeszcze 1740 roku wyprawił się do Persyi, ale znalazł dom erywański zniszczony, katolików Polaków prawie żadnych, pole działania zamknięte, więc 1741 r. widzimy go z powrotem do Polski, gdzie jeszcze przez lat wiele zbożnie pracując, zakończył życie w Zbrzeziu pod Kamieńcem podolskim 1757 roku.
Główna jednak przyczyną nieświetnego stanu misyi zagranicznych, było niedołęstwo i skępstwo rzpltej, która zagranicznej polityki nie prowadząc żadnej, zabraniała królom utrzymywać rezydentów na dworach obcych, a misye zagraniczne, nie rozumiejąc ich politycznego znaczenia, zostawiała prywatnym wysileniom misyonarzy. Ci bez dostatecznych funduszów i bez opieki politycznej, nie mogli podołać trudnościom, które chciwość i samowola wschodnich władców i ludów nagromadziła.
Już w połowie XVII wieku, we wszystkich niemal wojewódzkich miastach, otworzyli Jezuici kolegia i szkoły, w następnych lat dziesiątkach powiatowe miasta i miasteczka chciały mieć własne szkoły jezuickie, a w XVIII wieku obok szkół, spotykamy rezydencye i domy misyjne, rozsiane wszędzie i w najdalszych zakątkach Żmudzi, Litwy i Rusi. Fundatorami są bracia szlachta, księża, proboszczowie, rzadko który z biskupów i magnatów. Więc też fundacye te nazwaćby można składkowemi, bo początki ich skromne, z latami przybywa dobrodziejów, rozrastają się na iście pańskie, magnackie.
Dość powiedzieć, że już 1750 r. prowincya koronna liczyła: dom profesów w Krakowie, 26 kolegiów z szkołami, 7 rezydencyi (niektóre z szkołami), 38 domów misyjnych, 4 konwikty, 2 seminarya dyecezyalne, a w nich 1.050 Jezuitów, z tych zaś 550 księży. Litewska prowincya nie była mniejszą, miała 2 domy profesów, 23 kolegia, 7 rezydencyi, 51 domów misyjnych, 2 seminarya papieskie, 5 dyecezyalnych seminaryów, liczyła zaś 1.047 Jezuitów, z tych 475 księży.
Łatwo pojąć, że z powodu rozległości tych prowincyi, kłopotliwej dla braku dróg i poczt komunikacyi, utrudnioną była nietylko doroczna wizyta kolegiów i domów przez prowincyałów, ale listowna nawet korespondencya z nimi, a na tem cierpiał zarząd, ład i porządek zakonu. Więc już 1622 r. domagały się u jenerałów zakonu kongregacye prowincyalne podziału na 4 prowincye i osobnego asystenta. Ponowiły żądanie 1650, 1661 i 1664 r., a wreszcie 1755 r. wykazały konieczność podziału tak dowodnie, że jenerał Centurione utworzył 1758 r. cztery prowincye polskie: Mało- i Wielkopolską, mazowiecką i litewską (patrz mapę 1-szą), które sta-