skiej. Dla dogodnego umieszczenia tych szkól, dźwignął 1646 r. kanonik warmiński Maciej Montanus, wygnaniec za wiarę z Szwecyi, dwa wspaniałe gmachy, kapituła zaś, na miejscu starego seminaryum postawiła 1651 r. gmach nowy. Dla mnogości jednak uczniów, Jezuici uzyskawszy od miasta plac odpowiedni, wybudowali w latach 1748—1771 r. trzypiętrowe gimnazyum, tak, że kolegium brunsberskie z swymi zakładami naukowymi, równało się akademii a budynkami było jakoby miasto w mieście. Najzdolniejszą i najpilniejszą młodzież z Warmii i innych województw, skupiały w sobie trzy kongregacye maryańskie. Te dostarczały kandydatów do stanu duchownego, nowicyuszów dla różnych zakonów, i zacnych obywateli dla ojczyzny.
Z kolegium brunsberskiego, w którem przez dłuższy czas Jezuici mieli nowicyat, rozchodzili się misyonarze na Warmię i Prusy. Mieszczanin Hindenberg zostawił 1614 r. legat na 3—4 stałych misyonarzy. Z misyi sporadycznych, powstały z czasem domy misyjne w Królewcu 1650 r., Piławie 1652 r., Tylży 1702 r., Kiszporku (Christburg) 1720 r., Heilsbergu 1728 r., św. Siekierce (Heiligenbeil) i na Żuławach 1735 r.
Katolicką edukacyą dziewcząt zajęły się 1583 roku siostry Tercyarki św. Franciszka, Begwinki, istniejące po dziś dzień pod nazwą Katarzynek, które przy pomocy Jezuitów, zreformowała panna Regina Protman z Altsztad, a zatwierdzili biskup warmiński Kromer i nuncyusz Bolognetti.
Wojny szwedzkie 1626—1635, 1656—1660, 1703—1709 r., okupacye Warmii przez elektora brandenburskiego w tychże latach, morowe powietrza zwłaszcza 1709—1710 r., zrujnowały fortunę kolegium i spowodowały dłuższą przerwę w szkołach. Zostali przy nich Jezuici, pomimo rozbioru Polski i kasaty zakonu 1773 r., aż do 1780 r., w którym oficyał warmiński von Zehmen, z upoważnienia Piusa VI i Fryderyka II pruskiego króla, ogłosił im brewe kasacyjne Klemensa XIV. Szkoły zamienił rząd pruski na gimnazyum akademickie, bo uczono w niem filozofii i teologii.
Pułtuskiego kolegium na Mazowszu, świetne są dzieje aż do otwarcia szkół w Płocku i Warszawie. Założyciel jego, biskup płocki Jędrzej Noskowski, uposażył je 1565 r. wsiami Bossewo, Przekory, Szelkowo i dziesięciną z 3 wsi. Z biegiem lat przybyły znaczne dobra ziemskie i realności w mieście, z rocznym dochodem 8—9.000 złp.
Z nowym rokiem 1566 r. otwarli Jezuici szkoły z retoryką, które zapełniły się doborową młodzieżą z Mazowsza i okolicznych województw, licząc 400, potem 900 uczniów. Żadne też kolegium nie przyjmowało tylu i tak zacnych gości, jak pułtuskie. Przy szkołach stanęła bursa ubogich z fundacyi Pawła Kostki, brata św. Stanisława i bursa muzyków; r. 1594 seminaryum dyecezyalne dla 20 kleryków; r. 1602 kursa filozofii i teologii moralnej, uposażone przez biskupa płockiego Wojciecha Baranowskiego, który też dopomógł Jezuitom wybudować obszerny kościół św. Piotra, zniszczony dwukrotnie pożarem 1613 i 1646 r., a na sejmie 1607 roku był ich dzielnym obrońcą przeciw rokoszanom Zebrzydowskiego. Koło 1665 r. otwarto konwikt dla ubogiej szlachty z daru 6.000 złp. biskupa kijowskiego Tomasza Ujejskiego.
Strona:Stanisław Załęski - Jezuici w Polsce w skróceniu 5 tomów w jednym.djvu/178
Ta strona została przepisana.