Grudziądz, stolica niegdyś komturyi krzyżackiej, po obojej stronie Wisły rozłożony, zlutrzały i niemiecki, z garstką katolików, pozbawionych księży, zwrócił baczne oko biskupa chełmińskiego Jana Kuczborskiego. Więc 1622 r. oddał Jezuitom kaplicę Działyńskich przy farze i ambonę farną; w dwa lata później sam kościół farny i probostwo z jego dotacyą. Starczyło to na utrzymanie kilku księży, zajętych duszpasterstwem i misyami. Gdy znaczną fundacyę (dobra Jabłonowo) Jana Działyńskiego, wojewody chełmińskiego, zaprzeczyła zrazu jego rodzina, postawił rektor Daniel Siekierzecki z jalmużn, dwupiętrowe z pruskiego muru kolegium i rozpoczął budowę kościoła św. Franciszka Ksawerego, który jednak dla wojen i braku grosza dokończono dopiero 1721 r., i równocześnie zabrano się do murowania nowego gmachu kolegium, bo tamto groziło ruiną. Dobrodziejami kolegium był ród Działyńskich, z którego Stanisław i Mikołaj zostali Jezuitami, dalej Jędrzej Pawłowski, który nadal dobra Chelmoniec; Jan i Piotr Czapscy, Michał Tarnowski z Dzikowa, biskup Kazimierz Opaliński, Marya z Wolffów Kosowa, Anna Nadolska, Antonina z Potockich Rzewuska.
Szkoły, gramatyka i humaniora, otworzone 1649 roku, rozproszone wojną szwedzką 1655 r., wskrzesił rektor Władysław Gurowski 1662—64 r.; kurs teologii moralnej zaprowadził rektor Wojciech Miaskowski 1687 r.
Misye dawano w Lubieniu, Komorzu, Radzynie, Koninie, Pokrzywnie, Nowem mieście, Starogrodzie; w Jabłonowie zaś, gdzie im kupił dom za 2.400 złp. wojewoda chełmiński Jan Działyński, pracowali przy kościele farnym, aż do 1757 roku, w którym objęli ten kościół i parafię w zarząd.
Fryderyk II zachował Jezuitów grudziądzkich przy ich mieniu i szkołach do 1780 r.
Jeszcze 1585 r. król Stefan fundował kolegium w ulubionym swym Grodnie, nadaniem dóbr Kundzin i sumą 30.000 złp., ale śmierć jego 1586 r. przeszkodziła wykonaniu fundacyi. Dopiero 1621 r., starosta grodzieński Stanisław Kosobudzki, wyprawiając się na wojnę turecką, w której zginął, zapisał testamentem wieś Suchą Balię na przyszłe kolegium. Jakoż w roku następnym stanęła skromna rezydencya grodzieńska, dla 5—11 księży, którzy pracowali przy farze i na misy ach. Proboszcz grodzieński Franciszek Dołmat Issakowski, nadał jej dziedziczne dobra Świsłocz i dźwignął 1647—1654 r. piękny kościół św. Franciszka Ksawerego. Sejm 1667 r. zatwierdził fundacyę Issakowskiego, powiększoną przez Krzysztofa Chaleckiego, dobrami Horostow i folwarkiem Kiełbasinem, i przez Jezuitę O. Hieronima Dziewałtowskiego dziedzicznem Szupieniem. Dla wojen jednak, rezydencya zamieniona w kolegium dopiero 1664 roku, które w chwili kasaty 1773 r. posiadało 7 wsi, 6 folwarków, miasteczko Ponie-