fundowania kolegium jezuickiego w Pułtusku, powiada: »To zaś Towarzystwo Jezusowe chcemy, aby w naszem Królestwie używało i cieszyło się wszystkiemi prawami i swobodami, jakiemi cieszą się i jakich używają, według brzmienia ustaw, wszystkie chrześcijańskich narodów zakony. Nadto przyrzekamy temuż Towarzystwu naszą, oraz następców naszych opiekę i obronę«.
Kłopotu nie mało zażył św. Borgiasz, zanim znalazł ludzi dla nowego kolegium, które chciał mieć raczej w wojewódzkiem mieście Płocku, jak w małym o 500 domach, Pułtusku. Ale uparł się biskup i 1 stycz. 1566 r. otwarto pierwsze w Koronie kolegium pułtuskie, którego przełożonym był O. Stanisław Rozdrażewski, syn Hieronima, kasztelana rogozińskiego; kaznodzieją O. Łukasz Krasowski pierwszy Jezuita Polak, profesorami O. Wilhelm Anglus, Niemiec i O. Hostovinus. Do szkół gramatykalnych przybyła na wezwanie biskupa dość liczna młódź szlachecka, w r. 1567 otwarto poetykę i retorykę.
Równocześnie prawie powstało kolegium w stolicy Litwy Wilnie. Już z końcem stycznia 1565 r. król Zygmunt August doniósł przez nuncyusza Commendoni jenerałowi Lajnez (nie wiedząc snać jeszcze o jego śmierci 19 stycz. t. r.), że przeznacza Jezuitom »gmach własny w Wilnie, obszerny i dogodny na kolegium i akademię, niech tylko jenerał przyśle tęgich profesorów teologii, filozofii, matematyki i innych przystępnych nauk«. Śmierć Lajneza, wybór św. Borgiasza dopiero d. 2 lipca t. r. dokonany, wyjazd z Polski nuncyusza Commendoniego w grudniu t. r., a wreszcie wojna moskiewska, udaremniły zamiar królewski. Podjął go zato wileński biskup Waleryan Protaszewicz, zachęcony, jak wiemy przez Commendoniego i za pośrednictwem Hozyusza, otrzymał od prowincyała Sunniera z Brunsbergu dwóch OO. Baltazara Hostovinusa i Jędrzeja Friesego i dwóch braci, urządził im uroczysty wjazd, przyjął w własnym pałacu w wrześniu 1569 r. Dnia 2 maja 1570 r. przybyli O. Stanisław Warszewicki i Jezuici profesorowie z Pułtuska; d. 8 maja otwarto w obecności biskupa i kapituły uroczyście szkoły z retoryką, a d. 18 maja w rocznicę ingresu biskupa na wileńską katedrę, nastąpiło urzędowe otwarcie kolegium wileńskiego. Już następnego roku przybyły szkołom katedry filozofii i teologii. Król Zygmunt August cieszył się rozwojem wileńskiego kolegium, a na dowód swego szacunku i życzliwości dla Jezuitów, testamentem spisanym 6 maja 1571 r. w Wilnie, przekazał im »niemały i niepospolity sprzęt, księgi wszystkie nasze, a ozdobnie w pergamin oprawne«, z warunkiem, aby do kościoła św. Anny, w każdą niedzielę i święto, posyłali jednego swego »dobrego i godnego« kaznodzieję.
Były te szkoły palącą kwestyą, bo książę Radziwiłł Rudy z Blandratą i różnowiercami, zabierali się do reformy szkoły kalwińskiej, założonej jeszcze 1539 r. przez ex-księdza Abrahama Kulwę, rozwiniętej kosztem Radziwiłła Czarnego, ale po śmierci jego 1565 r. pochylonej dla braku mistrzów do upadku i prawie upadłej. Także w Kiejdanach, Słucku, Birżach, Brześciu litewskim, Nieświeżu, Siemiatyczach, Szydłowie w powiecie rosieńskim i Zabłudowie na Podlasiu, istniały szkoły różnowiercze, przez katolików w braku szkół innych uczęszczane.
Strona:Stanisław Załęski - Jezuici w Polsce w skróceniu 5 tomów w jednym.djvu/32
Ta strona została przepisana.