Strona:Stanisław Załęski - Jezuici w Polsce w skróceniu 5 tomów w jednym.djvu/47

Ta strona została przepisana.
ROZDZIAŁ III.
Jezuici polscy w Szwecyi. — Śmierć króla Stefana. — Zygmunt III i Jezuici. 1574—1586.

§. 12. Misya polskich Jezuitów w Szwecyi 1574—1586.

Najazd cara Iwana Groźnego na Inflanty i Estonię 1558 r., zmusił króla Zygmunta Augusta do szukania sojuszu z Szwecyą i oparcia go na małżeństwie swej siostry Katarzyny Jagiellonki z księciem finlandzkim Janem Wazą, młodszym synem króla Gustawa († 1560 r.) a bratem panującego podówczas króla, szalonego Eryka XIV. Po detronizacji tego szaleńca na sejmie 1569 r., książę finlandzki zasiadł na tronie jako Jan III; pięcioletniemu synowi jego Zygmuntowi przyznane prawo następstwa w Szwecyi protestanckiej, a po bezdzietnej śmierci ostatniego Jagiellona Zygmunta Augusta, zyskał je, acz po kądzieli tylko, do katolickiej Polski.
Jan III okazywał się skłonnym do katolicyzmu, ale nie tego »rzymskiego«, lecz do narodowego szwedzkiego, dla którego ułożył »liturgię«; królowej jednak Katarzynie i dzieciom, Zygmuntowi i Annie, zostawił zupełną wolność religijną, i pozwolił, aby świecki ksiądz Jan Herbest, mieszkał na dworze sztokholmskim. Uwiadomiony o tem przez królowę i Hozyusza w Rzymie, Grzegorz XIII, zaprosił 1572 r. króla Jana do jedności z Kościołem katolickim. Król przyjął wezwanie i zażądał teologów Jezuitów, z którymiby mógł dysputować o wierze, »gdyż ma niektóre wątpliwości«.
Papież posiał mu rektora wileńskiego, O. Stan. Warszewickiego jako ablegata swego, ale w charakterze posła od polskiej królowej Anny do jej siostry, królowej szwedzkiej w sprawie sum neapolitańskich.
Dnia 16 lipca 1574 r. stanął Warszewicki na dworze sztokholmskim i bawił dni 14. Królowi, dla senatorskiego rodu i wykwintności w obejściu, podobał się bardzo, więc też w swym gabinecie, bez świadków, czterogodzinne z nim staczał dysputy religijne i dawszy się przekonać w innych punktach spornych, uparł się przy dwóch: komunii pod dwiema postaciami i żeństwie księży, i dał jasno do zrozumienia, że jeżeli papież »dyspensy« na nie odmówi, to Szwecya nie będzie katolicką. Resztę czasu poświęcił ablegat lekcyom religii z Zysiem i Anulką, która potem, jak to matka przeczuła, została gorliwą luterką i nią umarła; konferencyom z królową, i dwom kazaniom polskim w kaplicy nadwornej wobec króla, który w więzieniu gripsholmskiem nauczył się po polsku, królowej i sekretarza dwulicowego Fechtena. Przed odjazdem legata, prosiła go królowa, za zgodą króla, aby jej kilku Jezuitów polskich na misyonarzy nadwornych przysłano. Prosiła o to samo wraz z siostrą Anną, królową polską, jenerała zakonu Ewerarda Mercuriani, ale dopiero 1578 r. życzenie jej spełnione zostało.