W. 131 mleł — mełł. Podobnie: mleł (VII 159), mlęły (V 454).
W. 132 tabaki — tytoniu.
W. 135 niedziw — bez wątpienia, wyraz ten zostawiono tu w II wyd.
W. 139 przy prażonkach — przy kaszy. Tego znaczenia wyrazu: prażonka nie zna Słownik jęz. polskiego, Warszawa 1900— 1927, wyrazu zaś niema w Słowniku gwar polskich Karłowicza. W innych okolicach Polski znane są prażuchy t. j. kluski prażone.
W. 140 pańską komorę — mieszkanie, wynajęte od dworu wzgl. dostarczone jako służbowe przez dwór. Podeszwa bowiem należy do służby dworskiej.
W. 144 baranka — baranicą, czapką ze skóry baraniej.
W. 145 suknisko — sukmana, lub kożuch barani, pokryty suknem. Wyraz ten powtarza się jeszcze VII 219 i 224 jako określenie płaszcza żołnierskiego.
W. 148 siwą suknią — szatą zwierzchnią, czyli sukniskiem (p. V 145).
W. 150 plecami w niebo się wpatruje — wyrażenie ironiczne = leży plecami do góry.
W. 157 do swych okoliczności — do swego zajęcia.
W. 168 iskr — dopełniacz l. mn. zamiast: iskier. Podobnie skrócono formę: trumn I 551, III 14, IV 599, VI 500.
W. 176 zsyłam — zasyłam, wznoszę, ślę. P. II 97, VI 548, Góra Chełm. II 209, V 87, oraz: syłać (częstotliwe do: słać) St. Kościół Miech. IV 146 i Góra Chełm. I 143.
W. 193 ogień klepać — krzesać ogień, p. obj. II 146.
W. 194 ciepać — rzucać. Charakterystyczne jest, że Bonczyk tego wyrazu, tak częstego w narzeczu Śląskiem, użył tylko raz.
W. 202 na pańskiem — ściśle biorąc, w czasie odrabiania pańszczyzny.
W. 203 nasuć — nasypać, gdzieindziej: suć np. V 145.
W. 204 gich z garca za koszulę — buch z garnca za koszulę. Gich — wyraz onomatopeiczny, urobiony od gichnąć (lać, chlustać), oznacza raczej: chlust, co ma uzasadnienie w pomyłce starego Ciury, który zamiast nasypać w zanadrze ziemniaków, nalał gorącego żuru. Forma dopełniacza: garca jest wyjątkowa u Bonczyka, skoro obok garniec V 194, ma:
z garncami V 396, w garncach V 412, w garnce VIII 29.
Strona:Stary Kościół Miechowski.djvu/287
Ta strona została przepisana.