W. 397 Kajnem — dla rymu zamiast: Kainem.
W. 404 interes — sprawa. Proboszcz używa wyrazu: interes w innem znaczeniu niż reszta mieszkańców Miechowic, stąd nieporozumienie z Koronowicem, dla którego interes jest sprawą finansową, p. obj. I 399.
W. 411 byle stykło — byle wystarczyło. Również tego wyrazu, uważanego za charakterystyczny dla gwary śląskiej (styknąć = zetknąć się), używa Bonczyk tylko raz, podobnie:
ciepać (V 194), działać (= robić masło III 67) i t. d.
W. 416 grzeczność — dobre wychowanie, odpowiednie znalezienie się.
W. 417 uniżnie— uniżenie, p. obj. III365.
W. 421 głobi — gnębi (tak też jest w II wyd.); dlaczego Bonczyk zgodził się w II wyd. na usunięcie tego staropolskiego i narzeczowego wyrazu, trudno odgadnąć.
W. 433 Weselsko — ze względu na rytmikę zam.: weselisko.
W. 434 przyjacieli — krewnych.
W. 438 tam w dzień powszedni stroi się wesele — tam w dzień powszedni występuje się w stroju odświętnym.
W. 440 z reszpektem — z respektem w wymowie gwarowej, chociaż poprzednio VI 413 było: z respektem, p. obj. V 207.
W. 443 kania ze wstęgami — kapelusz ze wstęgami, zwykle kańka, p. obj. IV 225.
W. 444 suknia — sukmana, p. obj. V 148.
W. 448 w sukni — w spódnicy.
W. 455 od Głogowa — ks. Józef Preuss urodził się w roku 1803 w Konradowie (Kursdorf) pod Wschową, w Miechowicach był proboszczem 1833—1870. Jeżeli Bonczyk przesuwa kolebkę ks. Preussa pod Głogów, powoduje się chęcią zbliżenia jej do Śląska. Darząc sympatją Proboszcza, nie przesłania jego zamiłowań do niemieckich strojów i niemieckiego usposobienia, choć w innych miejscach wyrasta ks. Preuss na obrońcę polskości, jak np. VII 601-2 i VIII 200—201. W tem wszystkiem jakby walczyły dwie sprzeczne dążności: 1) podkreślenia, że polskiemu ludowi potrzeba polskim duszpasterzy i 2) obrony zacnych księży obcego pochodzenia, dla których nakaz bezstronnej pracy religijnej jest wyższy od ich przynależności narodowej. Ta druga dążność odezwała się w Górze Chełmskiej II 322-3:
Strona:Stary Kościół Miechowski.djvu/301
Ta strona została przepisana.