W. 308 w swych praktykach równemi zwykli iść drógami — postępują podobnie w swej praktyce t. j. próbują przywracać zdrowie środkami, które działają głównie na „zadnią połowę”.
W. 312 purgacyjami — przeczyszczeniami żołądka.
W. 313 womitował — wymiotował.
W. 314 podwiel strzewa miał w brzuchu — póki wnętrzności (trzewia) miał w brzuchu. Formy: strzewa używa Bonczyk stale, a więc w Górze Chełm. III 132, 404, IV 84.
W. 315 duszątko — dusza, p. obj. IV 236.
W. 318 doktormi — doktorami, o formie p. obj. III 294.
W. 332 znalazł swój porządek — wrócił do regularnego trawienia.
W. 339 justycyjarusi — justycjarjusze, urzędnicy dworscy, wymierzający sprawiedliwość sposobem patrjarchalnym.
W. 340 gimajna... lajtmont — formy narzeczowe, zamiast gemajny (z niem. gemein) — prosty żołnierz i lajtnant (niem . Leutnant z franc. Lieutenant).
W. 342 urzędnych — urzędników, dozorców, p. IV 60 o funkcjonarjuszu prywatnym.
W. 343 szosę fundowano — budowano gościniec bity.
W. 344 komanderowano — komenderowano (tak w wyd. II), zapewne pod wpływem niemieckiego kommandieren.
W. 347 krasnych twarz — krasnych twarzy, p. obj. IV 283.
W. 349—350. — Wiersze te są reminiscencją z Pana Tadeusza, V 904—905.
W. 356 z klasą na Górski sztejramt — do urzędu podatkowego w Tarnowskich Górach z podatkiem klasowo-gruntowym, jeżeli w obu wydaniach za życia Bonczyka nie zaszła pomyłka druku z klasą zamiast z kasą, rozumie się, gminną, w której sołtys zbierał wpływy z podatków. O formie przymiotnika górski obok tarnowiecki p. obj. I 37. Sztejramt z niem. Steueramt.
W. 360 Wam się... gęsi bardzo darzą — gęsi wam się dobrze chowają.
W. 361 a ja go gęsiom przaję — a ja gęsi lubię. Niemiec urzędnik podatkowy, mówi narzeczem, popełniając błąd w użyciu zaimka: go, ten sam co sekretarz Mattausch w V 82.
W. 365 w swych ciasnych obłąkach — w ciasnych odrzwiach, p. obj. VI 223.
Strona:Stary Kościół Miechowski.djvu/310
Ta strona została przepisana.