stwo, bakalarz i pedale — oddają wymowę autora, przejętą z narzecza, której pewne cechy poznać można także z rymów. Wymawiał więc Bonczyk -e, -e- i -ę w bierniku żeńskim podobnie jak -y wzgl. -y-, skoro nie unika rymów: Krystynę — przyczyny, odmianę — ściany, Boncyków — leków, powodzenie — synie, pójdziemy — zobaczymy, zobaczymy — zjemy, drzemać — trzymać, sieni — gospodyni, zgorszenie — skrzynie, zdarzenie — leszczynie, szare — obszary, chyba — z nieba, grzeszą — słyszą, Bienek — godzinek, kamienie — płynie, sztabem — abym i t. d., z których część występuje zresztą i gdzieindziej w poezji polskiej. Takie wszakże rymy jak: rozpoczął — uskoczył, upłynęło — utworzyło, wżyła — wzięła, odkryła — przedsięwzięła lepiej od poprzednich oświetlają wymowę Bonczyka, której podobne objawy znajdziemy zarówno we wcześniejszych od Starego Kościoła Miechowskiego drobnych utworach, jak w późniejszej Górze Chełmskiej.
W zakresie słowotwórstwa warto przytoczyć kilka charakterystycznych objawów. Nazwiska kobiet, i to zarówno mężatek jak dziewcząt, tworzą się najczęściej zapomocą przyrostka: -ka, a więc Karczmarczyczka, Niemczyczka, Kornowiczka, Forbaszka (od Forbach), Braunka i t. d., rzadziej zapomocą: -owa, jak Pieckowa, Ślęczkowa (dziewczyna). Z innych przyrostków dość charakterystyczny jest -ątko: duszątko, łaszątko, trusiątko, rzadsze: -ulek: garnulek (przedtem w Kazaniu Stołowem: zbanulek) i -uszek: słojuszek. Tworem Bonczyka zapewne są kolachy jako pejoratywne do kolana. Przymiotniki występują niekiedy z przyrostkiem -i zam. - y: tylni || tylny, teraźni, mleczni || mleczny. Przyrostek -ochny ma w Starym Kościele Miechowskim jednego przedstawiciela: wysokochny, w Górze Chełmskiej nadto: szerokochny i wielochny. Bonczyka wynalazkiem jest zapewne: traciarski jako przymiotnik do: tracz. Przedrostki nadają często słowom złożonym odmienne od języka literackiego znaczenie jak: urzekać = narzekać, zsyłać = zasyłać, wbierać się = przesiedlić się i t. d. Dla Starego Kościoła Miechowskiego charakterystyczne jest