Strona:Stefan Żeromski - Sułkowski.djvu/163

Ta strona została przepisana.

KSIĘŻNICZKA
— Do Szwajcaryi.

SUŁKOWSKI
— Dziś jeszcze! Ja sam załatwię sprawę. Dam znać. Napiszę. (Po namyśle) Nie. Nie napiszę. Listy wpadają w ręce. Nie napiszę.

KSIĘŻNICZKA
— Więc jak?

SUŁKOWSKI
— Przywiozę odpowiedź sam.

KSIĘŻNICZKA
— Będę czekała...

SUŁKOWSKI
— Gdzie?

KSIĘŻNICZKA
— Jest mały zameczek pod Lozanną, wśród winnic. Nazywa się Château Chiara. Zameczek ten należy do księcia Modeny, ale obecnie fikcyjnie został sprzedany. Każdy mieszkaniec Lozanny pokaże drogę.

SUŁKOWSKI
— Przybędę tam...