Strona:Stefan Żeromski - Wisła.djvu/68

Ta strona została przepisana.

rzył i wyjaśnił na bezczynność skazany Walgierz Udały.
Jakież słowo zdoła wyrazić dzieje zakucia w dyby żywego narodu, dzieje klęski rozszarpania żywej, jednej jedynej mowy i obyczaju i dzieje stu kilkudziesięciu lat istnienia w niewoli?
Jak rzeka Wisła, był polski lud czyjś i niczyj, nieswój, bezpański, bezużyteczny.
Nie tworzyły mu ongi prawa narodziny króla, lecz gdy dla ratowania swego bytu takie prawo, na wzór innych, na swe barki dobrowolnie chciał włożyć, usiłowano go unicestwić i zniweczyć w samej istocie bytowania na ziemi.
Lecz on wtedy stuletnie swe życie w przedziwny, jedyny na ziemi sposób stworzył dla siebie.