Strona:Stefan Barszczewski - Czandu.djvu/254

Ta strona została uwierzytelniona.

pociskami działowemi. Nie były również kierowanemi telemechanicznie torpedami powietrznemi, ze względu na zaznaczone powyżej sposoby przeciwdziałania prądom elektrycznym.
Nadzwyczajny ich lot opierał się na tej samej zasadzie, dzięki której samoloty posiadały już propulsory wybuchowe.
Pierwowzorem pomysłu Esnaulta-Peltèrie, wyzyskanego następnie przez fizyka amerykańskiego R. H. Goddarda, zamierzającego pociskami swemi dosięgnąć księżyca, była poprostu tak dawno znana wszystkim rakieta, rozpryskująca się przy wszelkich uroczystościach i zabawach tysiącami różnobarwnych iskier na ciemnem tle niebios.
Wprawdzie Goddard nie trafił pociskami swemi w naszego satelitę, w każdym jednak razie, pracując nad niemi, doszedł do wyników tak doniosłych, że oczywiście, bo taka jest natura ludzka, pomyślano natychmiast o zastosowaniu ich do mordowania bliźnich, do stworzenia na ich podstawie nowej broni zabójczej.
Rakieta Goddarda, zbudowana z mocnego metalu, w kształcie krótkiego walca z lejkiem u spodu, a napełniona nie prochem zwykłym, lecz trzy razy silniejszym prochem bezdymnym, zużywała dzięki pomysłowej budowie 65 proc. energji, wytwarzanej przez zamienianie ciepła na energję mechaniczną. Znaczenie tego można łatwo pojąć, jeżeli się zważy, że na sto kaloryj, wytwarzanych