Strona:Stefan Barszczewski - Czandu.djvu/37

Ta strona została uwierzytelniona.

federacji, a gdy te usiłowania jego i podobnych mu europejskich mężów stanu odniosły, pomimo upartego oporu Rzeszy niemieckiej, zwycięstwo ostateczne, wówczas stał się jednym z najpopularniejszych mężów w Polsce.
Lecz wzrok duszy jego sięgał jeszcze dalej
Widział, że choć Europa dzięki federacji ma zapewniony spokój wewnętrzny i niezależność gospodarczą, choć ludy jej żyją teraz w pełni dostatku materjalnego i beztroski, to jednak właśnie beztroska ta i radość życia zasłania im widok innego, bliższego niebezpieczeństwa, na które narażona jest Europa, a przedewszystkiem jego kraj rodzinny.
Niebezpieczeństwem tem była nawała wschodnia.
Aby zrozumieć obawy Znicza, należy rzucić jeszcze okiem na stosunki społeczne, które wytworzyły się w ciągu ostatniego wieku na ziemi.
Świat stanął wobec zagadnienia, tworzącego czworokąt, którego kąty przedstawiały cztery kierunki sprzeczne. Kwintesencję indywidualizmu — anarchję i kwintesencję socjalizmu — komunizm, stojące naprzeciwko siebie tak, jak z drugiej strony stanęły: kapitał, nie w znaczeniu jednak marksowskiem, lecz jako symbol sił twórczych i potęgi umysłu, oraz praca, jako czynnik odtwórczy, wykonawczy.
Wprawdzie oba pierwsze kierunki uzasadniały uporczywie istnienie swe potrzebą obrony pracy