inaczej. Każde z nich podzielić można na trzy koła koncetryczne. Koło najmniejsze, wewnętrzne, to serce miasta, pulsujące życiem gorączkowem, to city, skupiające redakcje, władze, biura prywatne, składy i sklepy znaczniejsze. Przestrzeń pomiędzy tem kołem najmniejszem, a otaczającem je większem, wypełniają wszelkiego rodzaju zakłady przemysłowe i fabryki, otoczone dzielnicami ludowemi, gdzie robotnik fabryczny, subjekt handlowy, urzędnik i drobny kupiec lub przemysłowiec pracują i mieszkają. Przestrzeń wreszcie pomiędzy tem drugiem kołem a granicami miasta, największą i najpiękniej utrzymaną, zajmują zwykle parki, bulwary, pałace i domki mieszkalne. Domki, a nie domy, bo marzeniem każdego amerykanina jest dojście do własnego home, własnego ogniska domowego, którego byłby panem niepodzielnym. Dąży więc do posiadania własnego domku, wystarczającego dla jego rodziny, do własnego yardu (podwórka) z tyłu domu, do własnego lawn (trawnika) od ulicy, na który mógłby letnią porą wystawić fotel
Strona:Stefan Barszczewski - Obrazki amerykańskie.djvu/50
Ta strona została uwierzytelniona.