Sława więc „Trilby” minęła. Miejsce jej zajęło „Quo Vadis”.
Rozgłos tej powieści nie był tak raptowny, jak „Trilby”, ale właśnie ten rozgłos, wolny z początku, a dopiero później wzrastający, jak lawina — zapewnił dziełu Sienkiewicza żywot długotrwały.
Bo „Quo Vadis”, przedstawiające w potężnych zarysach pierwsze chwile chrześcijaństwa; w niezrównany sposób przeciwstawiające brutalności poganizmu słodycz nowej wiary; przesiąkłe tak duchem czasu, jakgdyby pisał je uczeń Rybaka, a nie człowiek nowoczesny, któremu od dzieciństwa wpajano zasady danego Kościoła, uważającego wszystkie inne za herezję; malujące zwycięstwo chrześcijaństwa, jako wynik psychologicznego stanu ówczesnego społeczeństwa; wreszcie tak pełne wiary, jak ci prozelici, których dzieje opowiada; Quo Vadis — powtarzam — musiało wywrzeć wrażenie silne, głębokie na społeczeństwie, u którego Biblja jest niezbędnym sprzętem domowym, a które jednocześnie pogrążone jest — jak żadne inne — w zażartej walce o pieniądz.
Strona:Stefan Barszczewski - Obrazki amerykańskie.djvu/63
Ta strona została uwierzytelniona.