Strona:Stefan Barszczewski - Polacy w Ameryce.djvu/44

Ta strona została uwierzytelniona.

dowców, jak ks. Kołaszewski w Cleveland, ks. Hodur (były kleryk seminarjum krakowskiego) w Scranton, ks. Kozłowski w Chicago.
Ostatni z nich, acz wyświęcony tylko ad solam missam we Włoszech południowych, gdzie był długi czas braciszkiem klasztornym, mianował się biskupem kościoła niezależnego w Chicago, uzyskawszy święcenia biskupie od starokatolickiego biskupa Herzoga w Szwajcarji.
Inne biskupstwo niezależne utworzył w Buffalo niejaki Kamiński, poprzednio organista, otrzymawszy rzekome święcenia biskupie od znanego w Ameryce awanturnika Vilatte, mianującego się biskupem Cejlonu czy też Kochinchiny.
Wogóle na czele owego ruchu niezależnego w Ameryce stoją ludzie wykolejeni, i jeżeli w szeregach tamtejszego duchowieństwa polskiego znajdują się jednostki małej wartości moralnej, to owo duchowieństwo niezależne stanowi wśród nich osad najbrudniejszy.
Oprócz duchowieństwa świeckiego niepoślednią rolę odgrywa wśród wychodźtwa polskiego w Ameryce duchowieństwo zakonne. Najbardziej wpływowy-