Strona:Stefan Barszczewski - Polacy w Ameryce.djvu/69

Ta strona została uwierzytelniona.

czas zbyt jeszcze rozrzucone i nieliczne. W pięć lat później inne grono wychodźców, zebrane w Filadelfji, pod przewodem ś. p. Juljusza Andrzejkowicza, zakłada wspomniany już „Związek Polski.”
Organizacja ta postanowiła przyjmować do grona swego wszystkich wychodźców, bez względu na wiarę; przeciwnicy więc tych zapatrywań postępowych wskrzeszają upadłe już „Zjednoczenie,” nadają mu obszerną nazwę „Zjednoczenia pod opieką Boskiego Serca Jezus” i wytwarzają „Związkowi” konkurencję. Z jednej strony konkurencja ta wywołała walkę zażartą, nie przebierającą w środkach, do tego stopnia, że „Związek” kilkakrotnie chylił się ku upadkowi, z drugiej atoli zaznajomiła apatyczny, mało wykształcony ogół, na który tylko silnie drażniące środki podziałać mogły, z celami obu organizacji, i sprawiła, że dziś obie te organizacje istnieją i rozwijają się dobrze, niosąc pomoc tysiącom rodzin przez wypłacanie wsparć pośmiertnych po zmarłych członkach.
Zarządy tak „Związku,” jak i „Zje-