Bezdenkami nazywają się ule wyrabiane sposobem bednarskim względnie ze słomy w kształcie dzwonu lub odwróconego wiadra. To też ogólny plan ich budowy zupełnie przypomina plan budowy dziuplanki. Na terenie Rzeczypospolitej spotkać je można w Małopolsce wschodniej[1].
Opisując dziuplanki i bezdenki wspomnieć jeszcze należy o ulu opisanym w r. 1614 przez Ostroroga. Jest to ul najdawniej u nas opisany i z tego też powodu niekiedy w literaturze spotyka się pogląd, jakoby miał on być prototypem, względnie zbliżonym do prototypu, ula polskiego. Ostroróg, opisując ule używane przez siebie w dobrach Komarzeńskich w starostwie Bełzkim, nie wspomina zresztą bynajmniej, iżby ule podobnej konstrukcji były ogólnie używane i przez jego współczesnych.
Ul Ostroroga była to dziuplanka o zatworze znacznie większym, niż się to normalnie w dziuplankach spotyka, wielkości zatworu kłody-stojaka. Zatwór ten przecięty był poprzecznie na dwie części i pozwalał na obsługę analogiczną do obsługi kłody. Wewnątrz od dołu aż do wysokości dolnej krawędzi zatworu był on wylepiony gliną tak, że z pierwotnej otwartej od dołu dziuplanki zrobiona była de facto kłoda-stojak, tym tylko przeważnie różniąca się od innych kłód-stojaków, że dno jej było gliniane. Widać tu więc z jednej strony wpływ typu ula używanego w okolicach Komarna (dziuplanki), a z drugiej strony chęć przerobienia go na ul używany wówczas w większości kraju.
Czy ul ten był kiedykolwiek w Polsce używany na szerszą skalę należy wątpić. Danych potwierdzających podobne przypuszczenie brak. Był to więc zapewne ul pomysłu Ostroroga
- ↑ Oczywiście do bezdenków należy zaliczyć też i koszki-czubatki, które w dużej ilości są w użyciu na terenie naszych ziem zachodnich. Nie są to jednak ule, które pierwotnie na ziemiach tych występowały, lecz są one wynikiem wpływu kultury niemieckiej i przywędrowały do nas w ostatnich dwustu kilkudziesięciu latach z zachodu.