Strona:Stefan Gębarski - W pruskich szponach (cz. I).pdf/40

Ta strona została przepisana.

do wielkiego w Polsce o tem wiedzieli… Pod panowaniem wielkiego króla naszego, Bolesława Chrobrego, wszystkie części obszaru, zwanego dziś Wielkiem Księstwem Poznańskiem, należały już do Polski, a Bałtyk był w znacznej części polskiem morzem…
— To Polacy mieli swoje morze? — zapytał ciekawie jeden z braci Sieciechów… — Doprawdy, pierwszy raz o tem słyszę…
— I ja także—dodał drugi.
— Wisła, królowa rzek polskich, wpada do polskiego morza — odrzekł młody uczony…—Dawna, największa świątynia pogańska przodków naszych, znajdowała się właśnie na jednej z wysp tego morza… Była to wyspa Rugia… Niemcy, korzystając z niezgody ówczesnych plemion słowiańskich, z biegiem czasu zawładnęli całem Pomorzem i tą częścią morza Bałtyckiego…
— Och, ta niezgoda! — mruknął stary włodarz.
— Niezgoda była największem nieszczęściem potężnych plemion słowiańskich — odrzekł młody uczony.—Gdyby nie ona, nie byłoby dziś Niemców nad Wisłą, Wartą i Odrą… Germanie, idący zawsze zgodnie do boju, łatwo zwyciężali waśniące się i walczące pomiędzy sobą plemiona słowiańskie…