Strona:Stefan Grabiński - Ciemne siły.djvu/125

Ta strona została uwierzytelniona.

Konary drzew pod zimną z mgieł zasłoną
Gną się — z ich ramion czas resztki odziera,
Opustoszały las milknie... umiera —
Opadłych liści złote stosy płoną.