Strona:Stefan Grabiński - Wyspa Itongo.djvu/60

Ta strona została przepisana.



Przed samym wyjazdem z Bańkowej Woli Janek Gniewosz znalazł w kącie izby chusteczkę koronkową z inicjałami W. O. Patrzył długo zamyślony na ten drobny, pyłem lat zakurzony płatek batystu i nagle w przystępie dziwnego wzruszenia przycisnął go do ust. Potem schował jak relikwję na piersi.