Strona:Stefan Grabiński - Wyspa Itongo.djvu/94

Ta strona została przepisana.

żyć. Wierzył w możliwość przełamania losu przez silne napięcie woli.
Przedewszystkiem należało ustalić metody i sposoby. Z lektury o medjumiźmie i skąpych, ale znamiennych półsłówek Będzińskiego dowiedział się, że najskuteczniejszym środkiem osłabiającym rozwój medjumicznych właściwości są częste stosunki płciowe oraz wytężony, zużywający dużo energji zarówno psychicznej jak fizycznej, tryb życia. Pierwszy z tych środków był dla niego w tym czasie niedostępny. Tęsknota za zmarłą i kult jej pamięci wykluczały nawet myśli o charakterze seksualnym. Pozostawał środek drugi, którego uchwycił się z zapamiętaniem fanatyka.
Ponieważ w związku z emancypacją duchową pozostawało uniezależnienie się materjalne od doktora, musiał Gniewosz wszelkiemi siłami dążyć do zdobycia samodzielnego stanowiska i jakiejś pozycji społecznej. Nie chcąc używać do tego celu pieniędzy opiekuna, postarał się o lekcje na mieście. Z funduszów w ten sposób uzyskanych zaopatrzył się w niezbędne do studjów książki i podręczniki. Jeżeli narazie nie wyprowadził się z zakładu doktora, czynił to tylko ze względu na „obowiązek wdzięczności“. Za doznane w latach poprzednich